W Królestwie Polskim nastało bezkrólewie. Na ratunek Polskiej Koronie ma przybyć do Krakowa wychowana na węgierskim dworze Jadwiga Andegaweńska, którą polscy panowie chcą wyswatać z litewskim księciem Jagiełłą, by dokonała się pierwsza w dziejach Unia Polsko-Litewska, połączona z chrystianizacją Litwy. Jest tylko jeden szkopuł tego misternego planu: kilka lat wcześniej siedmioletnia Jadwiga została poślubiona Wilhelmowi Habsburskiemu. Mało tego: Jadwiga czuję się żoną Wilhelma…
ŚMIERĆ BIAŁEJ POŃCZOCHY to wnikliwe studium młodej polskiej królowej, która dostaje się w tryby wielkiej historii, a jej ciało staje się narzędziem sprawowania polityki. To historia widziana oczami dwunastoletniego dziecka i szybko dojrzewającej kobiety, dla której korona jest tyleż błogosławieństwem, co i udręczeniem. A co jeszcze ciekawsze, Marian Pankowski, autor scenariusza, nie zmyśla historii, on ją wnikliwie i boleśnie dla nas interpretuje.
Główną rolę, rolę Jadwigi gra w spektaklu Magdalena Gorzelańczyk. Udało mi się z Magdą porozmawiać w zaciszu teatralnej garderoby na kilka dni przed premierą. Zapraszam do wysłuchania rozmowy:
Zapytałam też Magdę, czy dobrze wspomina szkołę teatralną we Wrocławiu.
Prosto po szkole Magda trafiła do teatru w Gdańsku i otrzymała główną rolę w spektaklu. Zapytałam, czy to dużo poczucie odpowiedzialności.
Zapytałam też jaka jest Jadwiga. Jakie są jej trudności, lęki, nadzieje i czy ciężko się w taką postać wcielić.
Wygląda na to, że Jadwiga była osaczona przez niekoniecznie przyjaznych jej ludzi. Zapytałam więc jak wyglądała praca z tym zespołem i czy pomógł w tworzeniu takiej roli.
Rozmawiałam z Magdaleną Gorzelańczyk, aktorką Teatru Wybrzeże, która gra główną rolę w spektaklu "Śmierć Białej Pończochy" mającym premierę 24 marca o godzinie 19:00 na Dużej Scenie.
Reżyseria: dyrektor teatru Adam Orzechowski
Tekst: Marian Pankowski
Dramaturg: Radosław Paczocha
Scenografia, kostiumy i światło: Magdalena Gajewska
Muzyka: Marcin Nenko
Asystent reżysera: Dorota Androsz
Kolejne spektakle: 25, 27, 28 marca oraz 14 i 15 kwietnia na Dużej Scenie.
--
Chcielibyście zobaczyć zaplecze teatru? Poczuć zapach teatru, który osadził się w tętniących życiem pomieszczeniach, korytarzach, kurtynach? Posłuchać skrzypienia desek, stanąć na środku sceny, poczuć się jak prawdziwy aktor albo aktorka? Zostać ucharakteryzowanym, przymierzyć kostiumy i porozmawiać z pracownikami teatru? Z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru możecie tego wszystkiego doświadczyć w Teatrze Wybrzeże! W programie Drzwi Otwartych między innymi zwiedzanie Dużej Sceny, przestrzeni za kulisami, a także odkrywanie skarbów teatralnej piwnicy. Zaplanowany jest także Escape Room! Zadanie jest następujące:
W trakcie przedpremierowej gorączki zaginęły rekwizyty do spektaklu CZYŻ NIE DOBIJA SIĘ KONI? Czy to kradzież, prowokacja czy zwykły chaos organizacyjny? Możecie spróbować odnaleźć zgubę - teatralny magazyn jest duży, a do spektaklu tylko godzina! Będziecie mieli 60 minut na rozwiązanie zagadek, których rozwikłanie stanie się kluczem do opanowania sytuacji...
Jednorazowo w wydarzeniu może wziąć udział od 4 do 8 osób, a cas zabawy wynosi 60 minut. Uwaga, bo konieczny jest wcześniejszy zakup biletów w kasie biletowej lub internetowo!
--
W sobotę 25.03. czeka was opowieść o Szelmostwach Lisa Witalisa. Bajkę przeczytają aktorzy Teatru Wybrzeże: Marta Herman, Piotr Biedroń i Jarosław Tyrański.
Tego samego dnia, w sobotę, o godzinie 12:00 odbędą się też zajęcia dla małych i dużych uczestników czytania. Podczas warsztatu familijnego "Czy spryt to wada czy zaleta?" będziecie mogli spróbować obronić się przed takimi spryciarzami jak Lis Witalis na przykład... rapując!
Wstęp wolny, ale obowiązują wcześniejsze zapisy mailowe pod adresem [email protected].
Ilość miejsc ograniczona!
--
Czekają na was też trzy specjalistyczne kursy.
Chcielibyście się dowiedzieć jak stworzyć bliznę, ranę lub siniaka? Lepiej! Zrobić ją samemu? Ten kurs jest dla Was! Będziecie mogli poznać tajniki zawodu pod okiem profesjonalnej charakteryzatorki na Szybkim Kursie Charakteryzacji.
A może chcielibyście nauczyć się jak na scenie zbudować atmosferę burzy w ciemnym lesie lub aurę tropikalnej wyspy? Macie szansę zapoznać się z podstawowymi narzędziami pracy elektryka i akustyka. Poznać rodzaje reflektorów pracujących na scenie i programować konsoletę oświetleniową i dźwiękową. To wszystko na Szybkim Kursie Elektroakustycznym.
A dla tych, którzy chcą być dobrze zrozumiani zorganizowany będzie Szybki Kurs Dykcji. Aktorka Teatru Wybrzeże Marzena Nieczuja-Urbańska poprowadzi zajęcia z dykcji i zdradzi tajniki poprawnej artykulacji.
Koszt udziału we wszystkich kursach wynosi 5 złotych. Pospieszcie się, ponieważ konieczny jest wcześniejszy zakup wejściówki w kasach biletowych lub na www.bilety.teatrwybrzeze.pl
Rozpoczęcie szybkich kursów o godzinie 15:00 i 16:00. Czas trwania: 45 minut. Wiek minimalny: 13 lat.
--
Przegląd repertuarów:
Poza omawianą szeroko na początku audycji premierą "Śmierć białej pończochy" Teatr Wybrzeże ma jeszcze jedną propozycję. O 19:00 na Scenie Kameralnej w Sopocie spektakl pod tytułem "Seans". To zaproszenie na wieczór z duchami. Nie, nie będą straszyć.
Ta komedia (arcymistrza gatunku Noela Cowarda) to pretekst do wybornej zabawy odwiecznymi damsko-męskimi konfliktami, z niegłupim jednak podtekstem. Karol, popularny pisarz i nieuznający granic artysta, dla poszerzenia spektrum swoich doświadczeń, organizuje wraz ze swą żoną seans spirytystyczny. Wieczór zapowiada się rozkosznie, jednak wkraczanie na niebezpieczne terytoria nie zawsze uchodzi bezkarnie. Madame Arcati, ekscentryczne medium sprowadza do przytulnego domku nową-starą lokatorkę. A potem napięcie rośnie...
Grają jutro i we wtorek o godzinie 19:00. A w niedzielę o 16:00.
Jeszcze jedna premiera czeka nas jutro na scenie w Gdańsku. Teatr Miniatura przygotował spektakl na podstawie powieści Władysława Reymonta.
Pies Rex zostaje zraniony i wyrzucony z gospodarstwa. Ukrywa się, poluje, rozmawia z domowymi i dzikimi zwierzętami o trudach i niesprawiedliwości, o pięknych, dalekich krajach, gdzie na pewno jest lepiej. Wspomina, marzy, walczy o swoje miejsce… i planuje bunt. Bunt zwierząt przeciwko ludziom.
Bunt to ostatnia powieść polskiego noblisty Władysława Reymonta. Powieść różniąca się znacznie od jego dotychczasowego dorobku, połączenie baśni i antyutopii. W PRL-u zakazana, dziś bardzo mało znana. Twórcy oddają głos zwierzętom. Może powiedzą więcej niż ludzie…
"Bunt" premiera jutro o 17:00. Grają o tej samej porze jeszcze w niedzielę, a we wtorek o środę o godz 10:00.
Jest jeszcze propozycja Teatru Miniatura, ale tym razem... dla widzów dorosłych. Tomasz Kaczorowski w spektaklu "Nie wierzę w śmierć" pyta: Czy głęboka i żarliwa wiara może być usprawiedliwieniem zabójstwa? Czy w konsumpcyjnej współczesności możliwe jest bezwarunkowe przebaczenie i miłość? Gdzie jest granica wolności twórczej artysty?
„Nie wierzę w śmierć” to dialog o granicach sztuki i kultu religijnego prowadzony przez człowieka Kościoła oraz osobę niewierzącą. Jako punkt wyjścia twórcy wybrali gdańską legendę. To opowieść o rzeźbiarzu, który zabił swojego modela, żeby w wiarygodny sposób oddać wyraz cierpienia i męki umierającego.
Przedstawienie łączy plan aktorski z nietypowymi formami lalkowymi wykonanymi z drewna.
--
W Gdyni na scenie teatru miejskiego króluje "Mistrz i Małgorzata".
Panorama emocji i nieoczywistych zdarzeń. Fascynujący świat, w którym dobro i zło współistnieją na równych warunkach, a każdy, nawet szatan, ma szansę na ocalenie. Historia o tym, że każdego dnia zostajemy postawieni w sytuacji bez wyjścia i każdego dnia zaczynamy od nowa .
Zobaczycie te zmagania w weekend o 19:00, a we wtorek (27.03) o 17:00.
--
"Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła" to tytuł spektaklu, który zobaczycie w Teatrze Muzycznym w sobotę (24.03) o godzinie 19:00. Agata Duda-Gracz przygotowała niezwykle emocjonalny, a zarazem odważny spektakl dla wszystkich, którzy w Teatrze Muzycznym szukają czegoś więcej niż rozrywki.
Kumernis to historia młodej dziewczyny, która rozczarowana miłością do ukochanego Cyryla i otaczającą ją rzeczywistością postanawia zostać... świętą.
Na specjalnie zaaranżowanej Nowej Scenie powstała imponujących rozmiarów ikona - obraz na którym rozgrywa się akcja sceniczna spektaklu. To pierwsze przedstawienie w teatrze, gdzie cała muzyka wykonywana jest wyłącznie w oparciu o ludzkie głosy.
W roli tytułowej Magda Kumorek - aktorka i wokalistka, znana szerszej publiczności z serialu "Przepis na zycie".
Jej ukochanego Cyryla gra Cezary Łukaszewicz występujący m. in. w serialu „Aż po sufit!”
W sobotę (24.03) i niedzielę (25.03) o 19:00 możecie w Muzycznym zobaczyć też "Ghost".
Musical opowiada historię wielkiej miłości Sama i Molly. Pewnego dnia Sam zostaje zastrzelony i jako duch przekonuje się, że jego śmierć nie była przypadkowa, a Molly wciąż grozi niebezpieczeństwo. Za wszelką cenę pragnie nawiązać kontakt z ukochaną. Zawieszony pomiędzy światem żywych i umarłych próbuje rozwikłać tajemnicę swojej śmierci, a pomaga mu w tym kobieta medium. Filmowa wersja z 1990 roku to popis umiejętności aktorskich gwiazd Hollywood, czyli Demi Moore, Patricka Swayze i Whoopi Goldberg. Ta ostatnia otrzymała od Akademii Filmowej Oscara za najlepszą rolę drugoplanową. Musical przekonuje, że nic nie jest takie jak się nam powszechnie wydaje.
Ostatnie dwa tytuły to: "Seks, miłość i podatki" oraz "Sceny miłosne dla dorosłych".
W tej pierwszej komedii nie wiadomo do końca, kto jest kim naprawdę i naprawdę nikt nie wie, kto jest kim na niby… Wszystko co musicie wiedzieć żeby oszukać Urząd Skarbowy i pozostać przy życiu. Dowiecie się w poniedziałek (26.03) o 20:15 w Teatrze Muzycznym.
W tej drugiej komedii niekonwencjonalne teksty o prozaicznych sprawach damsko-męskich. Humor połączony z erotyką. Te "Sceny miłosne dla dorosłych" zobaczycie we wtorek (27.03) i środę (28.03) o 19:00. To spektakl Teatru Kwadrat z Warszawy.
Napisz komentarz
Komentarze