Tak przynajmniej wynika z badań resortu. – Nie węglem brunatnym, nie miałem, tylko drewnem – podkreśliła Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska w rozmowie z Polsat News.
Gotowość sprzedaży węgla na razie zgłosiła połowa samorządów
Przypomnijmy. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął ustawę umożliwiającą samorządom sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie do 2000 zł. Gospodarstwo domowe będzie miało prawo do zakupu 1,5 tony węgla w tym roku i 1,5 tony po 1 stycznia 2023 r.
– Ten proces powinien się rozpocząć w ciągu maksymalnie tygodnia, półtora. Spółki już rozwożą ten węgiel po wszystkich zsypiskach w powiatach, jak najbliżej mieszkańców. Jednocześnie zbierają zapotrzebowanie od samorządów. Przygotowują dokumenty, żeby w momencie wejścia w życie ustawy był on już gotowy dla odbiorców – podkreśliła Moskwa.
Na razie gotowość do dystrybucji węgla zgłosiła połowa samorządów.
Mam nadzieją, że samorządy jeszcze raz przemyślą swoje decyzje i zdecydują się na współpracę, ale też te samorządy, które dołączyły, dadzą dobry przykład. Pewnie pojawi się presja mieszkańców na poszczególne samorządy.
– uważa Moskwa
Gdyby jednak okazało, że… – …jakiś samorząd z niewiadomych powodów nie wejdzie do tego programu, będzie można kupić węgiel w samorządzie sąsiednim, w gminie obok, w powiecie obok na tych samych zasadach – zapewniła Moskwa.
I dodała: – Nikogo nie zostawimy, będziemy szukać innych sposobów. Jestem przekonana, że zawsze w okolicy będzie gmina, która będzie w stanie ten węgiel dostarczyć. Wówczas tam zwiększymy dostawy i nikomu go nie zabraknie.
Trzeba złożyć wniosek do gminy
Zgodnie z przyjętą przez Sejm ustawą, żeby kupić od samorządu węgiel po preferencyjnej cenie, mieszkańcy będą musieli złożyć do gminy wniosek. Znajdą się w nim podstawowe informacje o wnioskującym, a także określenie liczby węgla, którą gospodarstwo domowe zamierza nabyć. Dokument można będzie składać na piśmie lub przez Internet.
Do zakupu węgla od gminy będą uprawnione osoby, którym wcześniej przyznano już dodatek węglowy lub ich głównym źródłem ciepła jest węgiel – według zgłoszenia w Centralnej Ewidencji Emisyjności Ciepła. Sposób i tryb rozpatrywania złożonych wniosków, a także kryteria pierwszeństwa określą uchwałą rady gminy.
Samorządy nie odpowiadają za jakość
Tańszy węgiel, który – jak zapowiada minister Moskwa – trafi do samorządów, będzie pochodził z importu. Gminy nie będą wystawiać świadectw określających pochodzenie węgla. Oznacza to, że – gdyby tak się okazało – nie będą odpowiadały za niską jakość surowca.
Do końca tego roku do Polski trafi około 11 mln ton importowanego węgla, z czego około 30 proc. zostanie przeznaczone na sprzedaż dla gospodarstw domowych.
Dopłaty do węgla od samorządów będą kosztowały budżet państwa około 3 mld złotych. Ustawa węglowa wejdzie w życie po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Napisz komentarz
Komentarze