Sprawę w mediach społecznościowych nagłośnił właściciel psa, publikując zdjęcia zastrzelonego pupila. Jak twierdzi mężczyzna - strzały padły na drodze publicznej w pobliżu budynków mieszkalnych. 36-latek, który zastrzelił psa, utrzymuje, że został przez zwierzę zaatakowany. Więcej na temat zdarzenia mówi Jakub Radziwilski, rzecznik prasowy pruszczańskiej policji:
Sprawca twierdzi, że pies rzucił się na niego, gdy ten wyszedł pobiegać do pobliskiego lasu. Policja bada okoliczności, w których doszło do śmierci zwierzęcia.
Napisz komentarz
Komentarze