Mieszkańcy naszego miasta chcą pomagać schronisku i dzięki ich pomocy, ilość psów i kotów w tczewskim oddziale maleje z roku na rok. Jak twierdzi Joanna Sobaszkiewicz, ich działania są bardziej efektywne dzięki pomocy Internautów:
"Ilość zwierząt w schronisku systematycznie się zmniejsza. - Joanna Sobaszkiewicz
Każdy przebywający w schronisku pies i kot chciałby mieć swojego człowieka. Joanna Sobaszkiewicz podkreśla, że adoptowane psy bardzo doceniają szansę, którą dostają od nowego opiekuna i darzą go bezgraniczną miłością:
Zawsze staramy się pokazać i przekonać ludzi do tego, że pies ze schroniska nie jest psem gorszym. - Joanna Sobaszkiewicz
Bezdomnym zwierzętom można pomóc nie tylko poprzez adopcję. Każda pełnoletnia osoba może przyjść do schroniska i zgłosić się jako wolontariusz. Młodzież między 15. a 18. rokiem życia musi mieć na to zgodę rodzica. Tczewianie mogą wesprzeć placówkę także darowiznami w postaci karmy czy akcesoriów. Możliwa jest też wirtualna adopcja.
Mamy kilka osób, które regularnie wybierają swojego ulubieńca i dokonują adopcji wirtualnej. - Joanna Sobaszkiewicz
Dziś nową szansę od losu otrzymał jeden ze szczeniaków, które trafiły do schroniska dwa tygodnie temu, po tym, jak zostały odebrane nieodpowiedzialnym właścicielom. Suczka zamieszka w domu pana Janusza, gdzie już czekają na nią pozostali członkowie rodziny:
W tczewskim schronisku przebywa aktualnie ponad 100 zwierząt - wszystkie czekają na nowe, kochające domy. Listę psów i kotów gotowych do adopcji znajdziecie na stronie placówki - schroniskotczew.pl.
Napisz komentarz
Komentarze