Codziennie prawie 900 tys. zł. Taką kwotę kilka tysięcy razy chcieli wyłudzić z banków ich „klienci”. Okazji upatrywali w kredytach.
Planowane wydatki są jednak zróżnicowane. Tak jak nasze portfele. Ale zdecydowana większość z nas z tego powodu nie planuje się zapożyczać.