O przejęciu terenów poinformował na konferencji prasowej prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki. Cały poligon był własnością Skarbu Państwa.
"Krajowy Zasób Nieruchomości, który był dysponentem tego terenu, przekazał go do dyspozycji MON-u"
- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa
Stało się to wbrew temu, co prezydent Pobłocki mówił na Sesji Rady Miasta, która odbyła się 25 sierpnia. Radni przyjęli wtedy uchwałę zmieniającą "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Tczewa". Prezydent przekonywał, że przegłosowanie tych zmian uchroni właśnie przed przejęciem terenu przez Ministerstwo Obrony Narodowej (MON). Mirosław Pobłocki argumentował, że miasto nie mogło tam nic zrobić, gdyż był to teren Skarbu Państwa. Przegłosowanie studium miało ułatwić w dużym stopniu udowodnienie użyteczności przestrzeni na potrzeby miejskie. Skutkowałoby to możliwością przejęcia terenu przez miasto od Krajowego Zasobu Nieruchomości.
Czytaj więcej: Czy da się jeszcze ocalić Las Tczewski? Radni przegłosowali zmianę "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Tczewa"
Czemu miasto miało się śpieszyć z przyjęciem zmian w studium? W trakcie sierpniowej Sesji Rady Miasta prezydent Pobłocki mówił o nieoficjalnych informacjach, które do niego dotarły. Wynikało z nich, że przestrzeń po byłej jednostce wojskowej w Tczewie miała znajdować się na wstępnej liście (przygotowanej przez MON) lokalizacji przeznaczonych pod wojskowe budownictwo mieszkaniowe.
Teraz podejmujemy ruchy by wstrzymać takie działania.
- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa podczas Sesji Rady Miejskiej 25 sierpnia 2022 roku
MON potwierdza
Redaktor Bartosz Listewnik wysłał w tej sprawie maila do MON-u. Jak informuje Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego Ministra Obrony Narodowej na tym terenie ma powstać infrastruktura do zakwaterowania żołnierzy oraz przykoszarowy plac ćwiczeń. Ministerstwo podało również, że nieruchomość jest własnością Skarbu Państwa w zasobie Agencji Mienia Wojskowego.
"Została ona wskazana do zagospodarowania w całości na potrzeby obronności i bezpieczeństwa państwa w ramach realizacji Pakietu Wzmocnienia Sił Zbrojnych RP na lata 2023-2025, wynikającego z ustawy o obronie Ojczyzny".
- MON
Na razie mają trwać prace dotyczące przejęcie terenu w trwały zarząd Rejonowego Zarządu Infrastruktury.
W odpowiedzi MON podkreśla również, że przestrzeń ta jest błędnie określana mianem lasu, bo ma być to teren po byłym kompleksie wojskowym, który "od czasu przekazania do AMW porosły samosiejki". Jak podkreśla Wydział Prasowy usunięcie samosiejek będzie możliwie w ramach planowania i wykonania inwestycji.
Las Tczewski
Myślę, że jest to po części efekt tego, że władze miejskie nie podjęły wystarczających działań w tym kierunku, żeby ten las przejąć, żeby ten las był miejscem dla mieszkańców.
- mówił w studiu Radia Tczew Kajetan Golicki
Inicjator akcji "Ratujmy Las Tczewski" stwierdził też, że miasto powinno wraz z mieszkańcami podjąć debatę i zaprosić do niej specjalistów w zakresie wojskowości. Mieliby oni określić potrzebę budowy infrastruktury w tym miejscu.
Odniósł się również do wypowiedzi MON-u w sprawie lasu i podkreślił, jak retoryka organu jest podobna z tą prezentowaną przez władze miasta.
Ta wypowiedź jest totalną manipulacją, ponieważ Las Tczewski składa się z dwóch obszarów drzew. Jedna część to drzewa, które mają kilkadziesiąt lat, są to wysokie, duże drzewa. Druga część to faktycznie samosiejki, które rosną od 20 lat na byłych polach przy osiedlu Górki i obecnie stanowią tak zwany lasek brzozowy. Te drzewa też już mają kilkanaście metrów wysokości, więc [...] mamy regularny las.
- Kajetan Golicki
Jakie działania planuje akcja "Ratujmy Las Tczewski"?
Mamy kilka planów. Na ten moment nie mogę zdradzić szczegółów. Na pewno będziemy rozmawiali z mieszkańcami Górek i będziemy próbowali wypracować kolejne akcje, mające na celu pokazanie, jak ważny jest ten teren i naciskanie na władze, w tym wypadku państwowe, w tej kwestii.
- Kajetan Golicki
Całą rozmowę z Kajetanem Golickim można wysłuchać tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze