Początek grudnia na minusie
Szpitale Tczewskie S.A. odczuwają zarówno inflację, jak i dynamiczne zamiany na rynku pracy. Mimo trudnej sytuacji, szpital stara się nie generować dużych strat. Początek grudnia przyniósł 400 tysięcy zadłużenia. Zdaniem starosty tczewskiego, do końca roku szpital ma szansę zrównoważyć budżet. Na obecną kondycję finansową wpływ miało między innymi przemianowanie tczewskiej lecznicy na szpital covidowy.
W grudniu brakowało nam 400 tysięcy do spięcia budżetu. Natomiast myślę że do końca roku ta dziura zostanie załatana i wyjdziemy na plus jeśli chodzi o cały rok.
- Mirosław Augustyn, starosta tczewski
Poza kwestią finansową trudność w zarządzaniu szpitalem stanowi deficyt kadry medycznej. W szczególności brakuje lekarzy do obsady karetek.
Trwa przeciąganie liny przez bogatsze samorządy, które oferują wyższe stawki. Tutaj trzeba się odpowiedni nagimnastykować żeby utrzymać ten stan. Brakuje na pewno lekarzy do karetek, "S" tak zwanych.
- Mirosław Augustyn, starosta tczewski
Dlatego starostwo wystąpiło do wojewody pomorskiego o przemianowanie jednej z karetek specjalistycznych na podstawową. Taka zmiana sprawiłaby, że karetka mogła by wyjeżdżać do pacjentów z obsadą medyczną w postaci ratowników bez obowiązkowej obecności lekarza.
Napisz komentarz
Komentarze