Kto zapłaci za bezpłatną komunikację w Tczewie?

Pozostały niedomówienia?

Wątpliwości wobec uzasadnienia uchwały wyraził Marcin Kussowski, radny klubu Tczew Od Nowa :

dMi brakuje takiej informacji z miasta, kalkulacji na podstawie której miasto zdecydowało o tym, że ta komunikacja będzie darmowa. W czasie komisji pytaliśmy o to - tak jak nas pytają, skąd miasto ma pozyskać. Jeżeli chcemy jakieś inwestycje to skąd radny chce pieniądze na to przeznaczyć, musi być jakaś kieszeń? Nie mamy takiej odpowiedzi z miasta.

- Marcin Kussowski, Klub Tczew Od Nowa

Zdaniem radnego Marcin Kossowskiego nie ma, jednak jasnej informacji skąd będzie pochodziła reszta środków:

Jedna informacja jest tylko taka dla mieszkańców, że myślą już o tym, że być może ceny miejsc płatnych parkingowych, które jeszcze nie zostały w mieście zorganizowane, a już miasto rozmyśla czy te ceny będą odpowiednie do wpływów, które będą pokrywały darmową komunikację? Bo nie ukrywajmy z czegoś to trzeba będzie pokrywać. Rozważony jest już następny etap, czyli  nie mam jednego etapu wprowadzonego miejsc płatnych parkingowych, a już myślą o następnym etapie i rozważane są takie miejsca jak Osiedle Bajkowe i być może bezpłatne place parkingowe, które do tej pory funkcjonują, staną się miejscami płatnymi i  będzie to koszt, który będzie ponosił mieszkaniec.

- Marcin Kussowski, Klub Tczew Od Nowa

Radny uważa, że miasto o tych kosztach nie rozmawia w otwarty sposób. 

Uważa, że nasze miasto potrzebuje darmowej komunikacji. To spowoduje troszeczkę mniejszy ruch samochodowy. Bo ostatnia tendencja jest taka, że z racji ostatnich cen biletów wprowadzonych, 4,80 zł, a u kierowcy 5,20 zł, według informacji miejskich około 20-25% osób, które korzystały z komunikacji miejskiej odeszły. Moim zdaniem nie było innego wyjścia i prezydent był pod ścianą. Zrobił z komunikacji miejskiej samego systemu, który zaczął troszeczkę kuleć, sukces wyborczy.

- Marcin Kussowski, Klub Tczew Od Nowa

Zdaniem prezydenta Mirosława Pobłockiego, przyjęta uchwała może być bez problemu finansowana przez tczewski samorząd, ale trzeba poczynić pewne kroki:

To są dwa kroki dosłownie. Po pierwsze, uchwała musi stać się prawomocna, czyli musi przejść przez publikację w dzienniku urzędowym, musi zostać zaopiniowana przez wojewodę. Myślę, że w ciągu miesiąca to się powinno dokonać i wówczas jest już prawomocnym aktem prawnym. Natomiast w tym czasie Zakład Usług Komunalnych, cały czas przygotowuje postępowanie przetargowe. W tej chwili już wie, że w tym postępowaniu musi ująć bilet bezpłatny, po to, aby od 1 września weszła nowa firma, ale już na nowych zasadach.

- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa

Zapytaliśmy prezydenta czy uważa, że wprowadzenie bezpłatnych przejazdów nie jest sposobem na uniknięcie kolejnych dopłat dla firmy Gryf i ewentualne uniknięcie szantażu ze strony firmy, która w kolejnym przetargu będzie świadczyć usługi:

Nie, to akurat trudno mówić o szantażu. Pamiętajmy, że mamy specyficzną sytuację gospodarczą, gdzie bardzo wiele firm skarży się, że nie może kontynuować działalności, bo koszty po prostu są większe niż oni mogą zdobyć z przychodów. To również dotyczy film komunikacyjnych.

- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa

Czy docelowo nie opłacałoby się miastu, na przykład powołanie spółki, która zajęłaby się komunikacją miejską zamiast organizować przetargi i ściągać do miasta zewnętrznego przewoźnika?

  Ale wtedy bylibyśmy szantażowani przez własną firmę.

- Mirosław Pobłocki, prezydent Tczewa