Sprawa została wywołana przez mieszkańców, którzy zgłaszali do Urzędu Miejskiego w Tczewie, że w tym miejscu dochodzi do niebezpiecznych zachowań zarówno ze strony rowerzystów, którzy często jadą tam dość szybko, jak i kierowców, którym ukształtowanie terenu utrudnia widoczność. Zgłoszenia wskazywały, że na przejeździe rowerowym na skrzyżowaniu ulicy Saperskiej i Wojska Polskiego jest wyjątkowo niebezpiecznie z uwagi na wiele czynników, m.in. prędkość rowerzystów jadących z górki oraz kierowców, a także umiejscowienie w niewielkim zagłębieniu terenu.
Na ostatnim spotkaniu Zespołu ds. polityki rowerowej postanowiono, że strażnicy miejscy będą uczulać obie grupy, aby w tym miejscu zachowywali szczególną ostrożność. Mówi Monika Fabich ze Straży Miejskiej w Tczewie:
Nie będziemy nakładać mandatów, będziemy działać edukacyjnie, żeby jednak uczulać kierowców i rowerzystów, że to skrzyżowanie jest newralgiczne i kolizyjne, aby i kierowca i rowerzysta zachował szczególną ostrożność zbliżając się do tego [skrzyżowania - red.]. - Monika Fabich, Straż Miejska w Tczewie
Patrole Straży Miejskiej zapewnią tym samym dodatkowe bezpieczeństwo rowerzystkom i rowerzystom biorącym udział w kampaniach "Rowerowy maj" i "Rowerem do pracy". A ruch zwłaszcza w godzinach porannych i popołudniowych jest tu znaczny i z każdym ciepłym dniem rośnie.
Oprócz tego rozważane jest zamontowanie w tym miejscu dodatkowych znaków pionowych dla rowerzystów i kierowców, wymalowanie znaków poziomych oraz przycięcie pasów zieleni, które mogą ograniczać widoczność.
Napisz komentarz
Komentarze