Kwartał dla Ukrainy. Raport Banku Żywności w Tczewie

Jak podaje na swojej stronie internetowej Bank, w pierwszym kwartale 2023 roku wysłał na najbardziej potrzebujące tereny 14 transportów z żywnością:

1. 899 kg o wartości 5441,56 zł
2. 200 kg o wartości 1358,00 zł
3. 494 kg o wartości 2470,00 zł
4. 1754,295 kg o wartości 44668,74 zł
5. 128,3 kg o wartości 5848,80 zł
6. 639,54 kg o wartości 17807,80 zł
7. 246,812 kg o wartości 6339,23 zł
8. 528,668 kg o wartości 11478,42 zł
9. 282,029 kg o wartości 5384,03 zł
10. 264,591 kg o wartości 3175,77 zł
11. 479 kg o wartości 2395,00 zł
12. 494,00 kg o wartości 2470,00 zł
13. 438,56 kg o wartości 9019,21 zł
14. 379,075 kg o wartości 4988,48 zł

Żywność zaadresowana do naszych sąsiadów trafiła m.in. do Krzemieńczuku - miasta w środkowej części Ukrainy, które 27 czerwca 2022 miasto stało się celem ataków rakietowych wojska rosyjskiego. Na Placu Zwycięstwa wolontariusze zorganizowali „Dzień Rodziny”, podczas którego rozdanych zostało 1 500 hot dogów przyrządzonych z kiełbasek dostarczonych przez Bank Żywności w Tczewie oraz bułek upieczonych przez lokalnych piekarzy.

- Bank Żywności w Tczewie 

Wolontariusze

Z żywnością w imieniu Banku Żywności od stycznia do marca jeździli również wolontariusze. Wykonali łącznie aż 28 transportów z pomocą humanitarną - dostarczając wsparcie od różnych organizacji z Polski. W ostatnich tygodniach po raz kolejny pojechali z produktami przekazanymi przez Bank. Tym razem odwiedzili z pomarańczowym transportem trzy wioski w obwodzie Chersońskim - około 10 km od linii frontu.

Pomoc Humanitarna byłam tam dopiero trzy razy (z czego wolontariusz opisujący nam to miejsce był tam dwa razy). Drogi są nieprzejezdne, przez co żaden transport ciężarowy nie ma szansy dotrzeć na miejsce. Mieszkańcy muszą radzić sobie z zaopatrzeniem we własnym zakresie. Sklepy nie działają. W tym właśnie miejscu i w takich okolicznościach wolontariusze rozdawali zarówno duże paczki żywnościowe, jak i słodycze dla dzieci.

- Bank Żywności w Tczewie

Jak podaje Bank, cały czas dochodzi do sytuacji, w których transporty również są bombardowane. Na stronie możemy znaleźć historię wolontariuszy udających się do Bachmutu. Zostali zaatakowani, do dzisiaj nie jest znany ich stan.