Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 12:28
Reklama

Kierowca audi chciał zakpić z policjantów. Źle się to dla niego skończyło

Chciał chyba pokazać, że patrol z radarem nie jest w stanie nic mu zrobić. Kierowca audi bardzo się pomylił.

 

To był rutynowy patrol drogówki. Policjanci patrolowali jedną z ulic i ustawili się w pobliżu przejścia dla pieszych. Mieli ze sobą miernik prędkości.

W pewnym momencie obok policjantów przejechało osobowe audi. Kierowcy nic nie groziło, jechał spokojnie, nie za szybko, nie był więc obiektem zainteresowania mundurowych.

Jednak – jak informuje mł. asp. Magda Zarembska – sytuacja bardzo szybko się zmieniła. 

– W czasie mijania patrolu, który mierzył prędkość kierowcom w rejonie przejścia dla pieszych, mężczyzna najpierw trąbił na policjantów, a następnie gwałtownie przyspieszył – relacjonuje policjantka.

 

Radarem w tym samochodu

 

Czy już myślał, że policyjny radar go nie namierzy? To możliwe, bo audi momentalnie rozpędziło się do 104 km/h. W tym jednak momencie funkcjonariusze wymierzyli radar w tył samochodu.

– Policjanci przeprowadzili pomiar prędkości odjeżdżającego pojazdu – dodaje Zarembska. – Zgodnie z obowiązującymi przepisami mężczyzna stracił prawo jazdy na 3 miesiące. Teraz 45-letni mieszkaniec Ciechanowa odpowie przed sądem nie tylko za przekroczenie prędkości, ale również za stworzenie zagrożenia w rejonie przejścia dla pieszych, używanie sygnałów dźwiękowych niezgodnie z przepisami oraz niestosowanie się do poleceń wydawanych przez policjanta w trakcie kontroli.

 

Recydywa

 

Mł. asp. Magda Zarembska przypomina, że jeżeli osoba, której zatrzymano prawo jazdy, w ciągu 3 miesięcy po raz kolejny zostanie zatrzymana w takich okolicznościach przez policjantów, to czas zatrzymania dokumentu wydłużony zostanie do 6 miesięcy. 

Kolejne zatrzymanie za kierownicą wiąże się z cofnięciem uprawnień i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama