Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 28 listopada 2024 23:25
Reklama

Chleb na kromki. Tak piekarnia kusi klientów, bo wielu z nich nie stać na bochenek

„W sprzedaży chleb na kromki” – kartka z taką treścią zawisła w witrynie jednej z piekarni. Cena waha się od 37 do 40 gr. Klienci, co potwierdza właścicielka, bardzo to sobie chwalą.
Chleb na kromki. Tak piekarnia kusi klientów, bo wielu z nich nie stać na bochenek

Autor: iStock

 

Kartka szybko trafiła do sieci

 

Zdjęcie udostępniła jedna z internautek. „Chleb na kromki kupowało się przed wojną” – napisała.

 

 

I dodała: 

 

Dostałam właśnie od koleżanki zdjęcie z komentarzem: „Pamiętam, że kiedyś za ciężkich czasów można było kupić ćwiartkę najmniej. 

 

I oszczędne, i ekonomiczne

 

Sprawa chleba na kromki sprzedawane przez piekarnię z Przemyśla wywołała pod postem gorącą dyskusję. Wielu komentatorów uznało, że to bardzo dobre, ekonomiczne rozwiązanie. Inni przekonywali, że taka oferta za granicą nie budzi zdziwienia. „W Niemczech i Austrii to normalne”. 

Ludzie informowali również, że takie oferty w czasach drożyzny stają się coraz popularniejsze także w Polsce. 

 

W naszej piekarni na wsi od dawna można tak kupować chleby, które są bardzo drogie.

- napisała internautka

Szkoda, że u mnie w okolicy nie można, to by się nie marnowało.

- jeden z komentarzy

Dobre rozwiązanie dla osób samotnych i tych, którzy codziennie lubią chodzić do sklepu. Swoja droga tyle marnuje się pieczywa, że to jest i oszczędne, i ekonomiczne.

- podkreślali autorzy komentarzy. 

 

Piętka i kromeczka od piętki

 

Okazuje się, że ten pomysł podsunęli piekarni sami klienci, często starsi i samotni. Informacja w witrynie znalazła się przed Wielkanocą, choć chleb na kromki sprzedawany jest w tym miejscu od dawna.

 

Chcieliśmy, żeby więcej klientów wiedziało, że sprzedajemy chleb na kromki. Dzięki temu sprzedajemy więcej.

- przyznała sprzedawczyni w rozmowie z rzeszowską „Gazetą Wyborczą”

 

I dodała: 

 

Sprzedajemy na kromki chleb familijny, pszenno-żytni z dodatkiem kminku i nieco większą zawartością żyta, na naturalnym zakwasie robionym w piekarni. Kilogram kosztuje 6,3 zł.

- przyznała sprzedawczyni w rozmowie z rzeszowską „Gazetą Wyborczą”

 

To, ile klient zapłaci za kromkę, zależy od jej wielkości: od 37 do 40 groszy.

 

Ale mam klientkę, która bierze piętkę i jedną kromeczkę od piętki. Tak lubi i jej to wystarcza na śniadanie, płaci dwadzieścia parę groszy – dodała ekspedientka. 

- przyznała sprzedawczyni w rozmowie z rzeszowską „Gazetą Wyborczą”

 

Piekarze ostrzegali

 

Jednym z powodów, że kupujemy coraz mniej chleba, jest – obok zmiany diety w ogóle  –  cena bochenka. Według danych GUS, za półkilogramowy bochenek chleba w lutym ubiegłego roku trzeba było zapłacić średnio 3,67 zł, w tym roku w lutym średnia cena wzrosła o ponad 30 proc. – do prawie 5 zł.

Przed takim scenariuszem przestrzegali piekarze, od kiedy Sejm przyjął ustawę gazową i nie przewidział w niej niższych cen gazu dla małych firm, w tym piekarni. 

Piekarze wyliczali, że ceny gazu w ich przypadku wzrosną nawet czterokrotnie, a nie są to jedyne podwyżki związane z wypiekiem pieczywa. Do tego dochodzą jeszcze rosnące koszty surowców i wynagrodzenia pracowników. Wszystko to razem może doprowadzić do tego, że bochenek chleba drastycznie podrożeje.

I dokładnie taki scenariusz zrealizował się na przerażonych klientów. 

 

Dotacje dla piekarni

 

Na szczęście dla piekarzy i ich klientów Sejm znowelizował ustawę „gazową”. Jak poinformował w swoim komunikacie Adam Abramowicz, rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców:

 

Od 8 kwietnia 2023 r. obowiązują regulacje umożliwiające skorzystanie z wynoszącej 200,17 zł/MWh ceny maksymalnej paliw gazowych dla przedsiębiorców, którzy zajmują się produkcją pieczywa, świeżych wyrobów ciastkarskich i ciastek oraz wykorzystują do prowadzenia działalności piec ogrzewany gazem ziemnym.

 

Szacowany koszt pomocy – podsumował rzecznik MŚP – to ok. 366 mln zł za trzy kwartały 2023 r. Pomocą może zostać objętych ok. 3,3 tys. przedsiębiorców.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama