Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 8 listopada 2024 01:25
Reklama

Balon szpiegowski? Wojsko ustala, co wylądowało w kukurydzy

Szczątki balonu spadły na Mazurach. Zabezpieczyła je policja, a potem wojsko zabrało do badań. Niewykluczone, że był to balon szpiegowski zza wschodniej granicy.
Balon szpiegowski? Wojsko ustala, co wylądowało w kukurydzy
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor: iStock

 

Niezidentyfikowany obiekt – jak podało RMF FM – został odnaleziono w sobotę 3 czerwca w Kaliszkach, 4 km od Białej Piskiej na Mazurach. Leżał w polu kukurydzy. Kilkanaście kilometrów dalej stacjonuje duża jednostka wojskowa.

 

Napisy cyrylicą

 

Policję zawiadomił właściciel pola. Według jego relacji, pod foliową kopułą balonu znajdowała się styropianowa skrzynka, antenka, a na balonie można było odczytać napisy cyrylicą. Policja zgłosiła to wojsku.

Na razie nie wiadomo, jaki to balon: meteorologiczny czy szpiegowski. W opinii Dowództwa Operacyjnego chodzi raczej o tę pierwszą opcję, bo  jak usłyszało RMF FM systemy radiolokacyjne nie zaobserwowały naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej.

Do czasu zakończenia badań nie można jednak wykluczyć również drugiej opcji.  

 

To coś wleciało do nas z Białorusi

 

Do podobnego zdarzenia doszło też w połowie maja. Wtedy nad Polską pojawił się obiekt, który wleciał do nas z Białorusi.

 

Prawdopodobnie jest to balon obserwacyjny. Kontakt radarowy został utracony w okolicach Rypina (woj. mazowieckie). Dowódca Operacyjny podjął decyzję o uruchomieniu dyżurnych sił Wojsk Obrony Terytorialnej do poszukiwania obiektu.

- MON

 

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało wówczas alert dla 3 województw: kujawsko-pomorskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego I zaapelowało, żeby w razie znalezienia takiego przedmiotu nie podnosić go, tylko natychmiast zawiadomić policję.

Może to być balon meteorologiczny, ale nie można wykluczyć, że ma on aparaturę rozpoznawczą. Graniczymy z Ukrainą, w której toczy się wojna, a Białoruś nie jest dla nas państwem przyjaznym  ocenił Robert Stachurski, były szef Obrony Powietrznej, cytowany przez serwis.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama