Co wydarzyło się na Morzu Bałtyckim?
Do tego zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 16:15 na otwartym morzu. 7-letni chłopiec miał się potknąć i wypaść za burtę promu Stena Spirit z wysokości ok. 20 metrów. 36-letnia matka chłopca wyskoczyła z promu, by ratować syna. Kapitan statku zaalarmował szwedzkie służby morskie, a następnie zawrócił jednostkę i nakazał zwodowanie łodzi ratunkowej. Na miejsce skierowano kilka statków i śmigłowców ratunkowych ze Szwecji, Danii, Niemiec i Polski. Akcję poszukiwawczą wspomagały także śmigłowce oraz statki, które brały udział w prowadzonych w pobliżu ćwiczeniach NATO. Kobietę w wodzie znalazła załoga łodzi ratunkowej, chwilę później ekipa ta odnalazła dziecko. W chwili odnalezienia byli nieprzytomni. Śmigłowcem zostali przetransportowani do szpitala w szwedzkiej Karlskronie.
Tragiczny finał
Obecnie możemy przekazać, że niestety dziś w godzinach porannych otrzymaliśmy informację od służb szwedzkich o śmierci zarówno matki, jaki jej syna. Obecnie wszelkie czynności są prowadzone przez stronę szwedzką, względnie duńską, gdyż prom zarejestrowany był przez władze duńskie.
- Mariusz Ciarka, Rzecznik Prasowy Komendy Głównej Policji
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła postępowanie o czyn z art. 155 Kodeksu karnego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci.
W związku ze zdarzeniem do jakiego doszło 29 czerwca 2023 roku na Morzu Bałtyckim w wyniku, którego śmierć podniosły dwie osoby,obywatele Polski. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa. Śledztwa zostało wszczęte o czyn z artykułu 155 Kodeksu Karnego w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Podejmowane są czynności zmierzające do pozyskania wszelkiej dokumentacji dotyczącej tego zdarzenia, w tym dotyczące prowadzonej akcji ratunkowej oraz armatora promu Stena Spirit.
- Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku
Napisz komentarz
Komentarze