Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 16:22
Reklama

Seniorka straciła duże pieniądze. Czekały przed drzwiami na „panią prokurator”

Oszuści nie śpią, ale kombinują, jakby tu kogoś okraść. Często tym zapominamy. 80-latka zapłaciła za to wysoką cenę: straciła oszczędności rodziny.

Było spokojne popołudnie, kiedy w mieszkaniu 80-latki zadzwonił telefon. Kobieta odebrała. I…

 

Mieszkanie na celowniku złodziei

 

Po drugiej stronie odezwała się do niej… prokuratorka. I opowiedziała jej historię o jej mieszkaniu – że jest obserwowane przez grupę złodziei, którzy usypiają swoje ofiary gazem. „Pani prokurator” przekonywała seniorkę, że atak na upatrzone przez złodziei mieszkanie może nastąpić w najbliższym czasie. Budynek obserwują także policjanci. Rzecz jasna nie zapomniała przy tym zapytać, czy seniorka przechowuje oszczędności w domu. 80-latka potwierdziła. 

Co więcej – podała kwotę: 200 tysięcy złotych. Wtedy oszustka szybko przeszła do kwestii technicznych. Poinstruowała kobietę, żeby kasetkę z pieniędzmi wystawiła na klatkę schodową przed drzwi. Potem uszczelniła futrynę mokrymi ręcznikami, żeby gaz nie przedostał się do mieszkania. Kasetkę mieli zabrać policjanci, a po zakończonej akcji, oddać oszczędności seniorce. 

 

Zniknęły oszczędności całej rodziny

 

Kobieta – nie podejrzewając jeszcze oszustwa – wykonała polecenia złodziejki. I zgodnie z instrukcja kasetkę, w której było 200 tys. zł, zostawiła na klatce schodowej. Natychmiast „zaopiekowali się” nią złodzieje. Po jakimś czasie seniorka zaczęła się niepokoić, że jednak coś może być nie tak. I skontaktowała się z bliskimi. Jak się okazało, w kasetce, którą trzymała w mieszkaniu, przechowywała pieniądze należące do kilku członów rodziny. Teraz sprawę wyjaśnia Komenda Powiatowa Policji w Mławie. Oszustom, jeśli uda się ich zatrzymać, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. 

 

Policja przypomina i podpowiada

 

„Na policjanta”, „na prokuratora”, „na wnuczka, „na pracownika banku”… Wszystkie te metody mają przekonać seniora, żeby przekazał przechowywane w domu oszczędności lub wziął szybką pożyczkę i gotówkę przekazał nieznanym osobom. Historie, wymyślane przez oszustów wydają się dość proste i mocno naciągane, ale... czytając kolejne doniesienia o oszustwach, zastanawiamy się, czy to możliwe, żeby tak dać się nabrać? Pamiętajmy, że oszuści korzystają z elementu zaskoczenia i silnie oddziałują na emocje starszej osoby. 

 

Jak zatem uchronić się przed oszustami? 

 

Rozmawiać z seniorem, ostrzegać, przypominać, że oszuści nie śpią. I że cokolwiek się zdarzy, senior od razu powinien poinformować bliskich, żeby wspólnie znaleźć rozwiązanie. Warto też przypominać o jednej prostej zasadzie: NIGDY NIE PRZEKAZUJEMY PIENIĘDZY OBCEJ OSOBIE. Nieważne, za kogo się podaje – apelują mławscy policjanci.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama