W tej sprawie zastosowano instytucję odpowiedzialności dyscyplinarnej, o której mowa w ustawie o policji. Z dniem 14 lipca funkcjonariusze, wobec których wszczęto postępowania dyscyplinarne, zostali usunięci ze szkolenia zawodowego oficerskiego.
- nadkomisarz Krzysztof Wasyńczuk,rzecznik prasowy WSPol
Tak komentuje skandal w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie, który ujawnił TVN24. Siedem osób osób musiało ponieść karę przez film, który wydostał się „poza szeregi formacji”.
Impreza w togach
Imprezę zorganizowano na zakończenie kursu oficerskiego. - Sfilmował ją, w sposób niemal profesjonalny, jeden z uczestników. Nagranie wkrótce zaczęło krążyć między telefonami policjantów w całym kraju. Dotarło również do kierownictwa Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie oraz Komendy Głównej Policji – opisuje TVN24.
Na nagraniu widać jak policjanci przekazują "władzę" swoim następcom. To osoby, które zaczynają kurs. Mundurowi świetnie się bawią. Dowódca uroczystości nadsztabowy starszy Śpioch złoży teraz meldunek (...) komendantowi nadgwiazdnikowi staremu Maciejowi – słychać na nagraniu prowadząca imprezę kursantkę.
Materiał znajduje się w tym miejscu.
Potem wchodzi, maszerując w rozpiętej policyjnej marynarce i czapce. Ma krótkie spodenki i składa meldunek mówią, że „wszyscy się wstawili, wstawieni i zadowoleni”. Potem trzech kursantów ubranych w rzymskie togi przekazuje dary - butelki z napojami.
Nagrany film zaczął krążyć wśród policjantów w całym kraju i trafił również szybko do kierownictwa Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie i jej rektor generał Iwony Klonowskiej. Według naszych rozmówców reakcja była ostra i błyskawiczna. Rektor podjęła decyzję o wydaleniu z kursu siedmiu uczestników – raportuje portal.
Napisz komentarz
Komentarze