Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 14:41
Reklama

Ze sklepowych półek znikną papierowe ceny

Koniec z awanturami o różnice w cenie na półce i w kasie. Pierwsza sieć w Polsce właśnie rezygnuje z papieru na rzecz elektroniki. Można założyć, że inne sieci wkrótce podążą tą samą drogą.
Ze sklepowych półek znikną papierowe ceny

Autor: iStock

 

Chyba mało kto nie był świadkiem przykrych przepychanek słownych pomiędzy klientem a kasjerką/kasjerem. Bo tzw. papierowa cena rozjechała mu się z ceną nabijana na kasie. Często konieczna była interwencja kierownika sklepu albo towar wracał na półkę.  

Dlatego Lidl rezygnuje z papieru i we wszystkich swoich sklepach wprowadza ceny elektroniczne. Jako pierwsza sieć w Polsce. we wszystkich swoich sklepach zakończył już instalację ESL, czyli systemu elektronicznych oznaczeń cenowych (ang. Electronic Shelf Labeling).

 

Takie same ceny w całym kraju

 

Pierwsze placówki – jak czytamy w komunikacie – zostały wyposażone w nowe rozwiązanie w 2022 r. Test pokazał, że e-ceny to nie tylko wygoda. System gwarantuje także, że w każdej placówce w całym kraju ceny są takie same.

Wyświetlacze są bezpośrednio połączone z systemem zarządzania towarami, dlatego wszystkie zmiany cen oraz informacji o produkcie są automatycznie przenoszone na e-ceny, niemal w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Lidl.

Dzięki takiemu rozwiązaniu każdy sprawdzi cenę produktu, a także „ma możliwość pozyskania istotnych informacji, np. o dodatkowych obniżkach dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny” – zapewnia sieć.

Lidl przekonuje, że dzięki zastosowaniu systemu elektronicznych oznaczeń cenowych można zaoszczędzić ponad 133 tony papieru rocznie.

 

Papier zastąpi elektroniczny wyświetlacz

 

Jak wyglądają takie elektroniczne oznaczenia cenowe? Podobnie do ramek, w których umieszczane są informacje o cenach: są to wyświetlacze umieszczone przy półkach z towarami – wyjaśnia sieć.

Dzięki dużym cyfrom i literom informacje są dobrze widoczne, a ich odczytanie nie powinno sprawiać trudności klientom.

 

Co na to inne sieci?

 

Okazuje się – jak podaje Business Insider – że już wiele lat temu e-ceny stosowało w swoich polskich sklepach Tesco. Wyświetlacze montuje też Kaufland, żeby je testować. Taki testy mają prowadzić także niektóre sklepy w sieciach Biedronka. W sklepach Auchan takie testy przeprowadzono w ubiegłym roku, a obecnie system etykiet elektronicznych funkcjonuje w blisko 30% sklepów tej sieci. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama