W tym roku do okręgowych komisji egzaminacyjnych – jak podał Portal Samorządowy – wpłynęło ponad 10 tys. wniosków o wgląd do egzaminu ósmoklasisty, a około 3,5 tys. o jego ponowne sprawdzenie. Ministerstwo Edukacji i Nauki wyjaśnia, że błędy to sytuacje jednostkowe, chociaż nie powinny się zdarzyć.
Poseł pyta…
„Pan od polskiego”, polonista i autor bloga na Instagramie, poinformował, że sam napisał 38 odwołań od wyniku egzaminu ósmoklasisty z języka polskiego. I wyliczył: 31 arkuszy miało usterki w zakresie oceniania (82 proc. wszystkich). Z tego 87 proc. arkuszy po odwołaniu poprawiono in plus, a zatem uczniowie zyskali dodatkowe punkty.
O powody tylu błędów przy sprawdzaniu testów ósmoklasistów zapytał w swojej interpelacji do MEiN poseł Witold Zembaczyński (Koalicja Obywatelska). Zrelacjonował w dokumencie przypadek jednej z uczennic. Z powodu usterki technicznej system zastosował niewłaściwy szablon do sprawdzania jej wersji testu. To spowodowało zaniżenie wyniku z jednego z egzaminów o prawie 50 proc. Teraz uczennicę i jej rodziców czeka długi proces odwoławczy.
…minister odpowiada
W odpowiedzi na pytanie posła przedstawiciel wiceminister Dariusz Piontkowski określił ten przypadek jako „jednostkowy”, „spowodowany błędem ludzkim”.
Z jakiejś przyczyny – przemęczenia lub chwili nieuwagi – osoba, która dokonywała weryfikacji, przypisała do karty zdającej błędną wersję klucza odpowiedzi do zadań zamkniętych (X zamiast Y), co spowodowało różnicę w liczbie przyznanych punktów za rozwiązanie zadań w arkuszu.
– czytamy w piśmie cytowany przez portal.
Piontkowski podkreśla, że w ciągu kilkunastu dni czerwca okręgowe komisje egzaminacyjne sczytują ok. 5 milionów kart odpowiedzi (egzamin ósmoklasisty, egzamin maturalny, egzaminy zawodowe). I dodaje:
Usterki, takie jak ta, zdarzają się niezmiernie rzadko, o czym najlepiej świadczy fakt, że kiedy się już zdarzyły (2 przypadki na 5 mln kart odpowiedzi), stały się przedmiotem doniesień medialnych i rozważań publicznych. Nie ma najmniejszych wątpliwości, że usterki takie nie powinny mieć miejsca, jednak nie ma możliwości, aby tam, gdzie pracuje człowiek, usterek uniknąć.
Jakie błędów popełniają sprawdzający?
- Po pierwsze – błąd merytoryczny popełniany przez egzaminatora podczas sprawdzania i oceniania pracy. W 2022 r. z tego powodu w całym kraju trzeba było wymienić 1239 zaświadczeń o wynikach egzaminu (na ok. 504 tys. zdających).
- Drugim powodem są błędy w danych na świadectwie, np. niepoprawny PESEL, błąd w nazwisku, imieniu, dacie urodzenia, co wymaga zmiany zaświadczenia. Przed rokiem takich przypadków było 328.
- Wreszcie trzecim powodem są błędy techniczne popełniane przez egzaminatorów, np. niepoprawne zliczenie punktów, złe przeniesienie na kartę… Takich przypadków było 251.
Napisz komentarz
Komentarze