Na posiedzeniu 27 lipca obrona także wniosła o więcej czasu, by zapoznać się z pismami prokuratury. Mecenas Joanna Grodzicka, obrończyni Mirosława Pobłockiego, przypomniała, jaki wniosek złożyła na poprzedniej rozprawie. Chodzi o umorzenie postępowania i ewentualne odesłanie sprawy do prokuratury:
Następne posiedzenie zaplanowano na 17 sierpnia.
Przypomnijmy, że proces jest pokłosiem tzw. afery plakatowej. z 2015 r. Na plakatach pojawił się wizerunek Mirosława Pobłockiego w roli św. Mikołaja rozdającego sowite pensje i premie prezesom miejskich spółek. Całość opatrzona była dopiskiem „Władza się wyżywi...”. Domniemanym inicjatorom akcji prezesi wytoczyli proces cywilny. Jako dowód wykorzystano nagrania z miejskiego monitoringu, które przekazał właśnie prezydent miasta. Mirosławowi Pobłockiemu grozi do 3 lat więzienia.
Na pierwszej rozprawie obrona wniosła o wyłączenie jawności posiedzenia, ale sąd wniosek odrzucił. Więcej przeczytasz TUTAJ
Napisz komentarz
Komentarze