Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 7 listopada 2024 02:20
Reklama

Tego nie wyrzucaj do kosza na śmieci, bo zapłacisz karę. To nawet 5 tys. złotych

Nawet 5 tys. zł grzywny grozi za wyrzucenie elektrośmieci nie tam, gdzie trzeba. Niestety wielu z nas po prostu tego nie wie albo umyślnie lekceważy przepisy.
Tego nie wyrzucaj do kosza na śmieci, bo zapłacisz karę. To nawet 5 tys. złotych

Autor: Canva

 

Na szczęście jest prosty sposób na to, by grzywna nas ominęła, a zużyta elektronika trafiła do właściwego miejsca i została bezpiecznie zutylizowana.

 

Elektroodpady to nie są zwykłe śmieci 

 

Elektroodpady to najgroźniejsza po plastiku kategoria śmieci, zawierająca substancje niebezpieczne dla ludzi i środowiska. Właśnie dlatego za wyrzucenie ich do zwykłego kontenera grozi grzywna nawet do 5 tys. zł. Wystarczy, że do kosza w altance śmietnikowej obok bloku wyrzucisz np. radio albo telefon i już. Jeśli zostaniesz złapany, sporo za to zapłacisz.

Niestety Polacy nie zawsze przestrzegają przepisów. Firma GfK Polonia w 2019 roku wykonała badanie, którego wyniki pokazały, że 1 na 5 Polaków choć raz pozbył się sprzętu elektronicznego w niewłaściwy sposób, czyli po prostu wyrzucił go razem z innym odpadami. 

 

Co zaliczamy do elektroodpadów?

 

Do elektrośmieci zaliczamy np.: telefony komórkowe, sprzęt RTV i AGD, żarówki, baterie, LED-y i powerbanki. Sposób zagospodarowania tych odpadów został uregulowany ustawą o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym z 2015 roku.

Żarówki i baterie zwykle możemy wyrzucić do specjalnych pojemników w marketach. Większe elektrośmieci – jak telewizory – możemy oddać bezpłatnie w ramach cyklicznych zbiórek elektroodpadów, organizowanych przez gminy. Jeśli nie chcemy czekać na taką zbiórkę, zużyty sprzęt możemy we własnym zakresie zawieźć do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, czyli PSZOK-u.

 

Elektroniki jest coraz więcej 

 

Ilość elektroniki w polskich domach Polaków rośnie i to w zastraszającym tempie. Dane ElektroEko, Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego, pokazały, że osiem lat temu w jednym gospodarstwie domowym było średnio 15 urządzeń elektrycznych i elektronicznych. W ubiegłym roku było ich już dwa razy więcej.

Wiedza o prawidłowym obchodzeniu się z elektroodpadami na szczęście rośnie, jednak dalej jest wiele do zrobienia. Szczególnie w mniejszych miejscowościach, gdzie trudniej znaleźć punkty zbiórki elektrośmieci. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama