Przeciętny Polak w wieku powyżej 15 lat wypija rocznie aż 136 litrów piwa – wskazywał jakiś czas temu raport Instytutu Jagiellońskiego. Tymczasem po pierwszych ośmiu miesiącach 2023 spadek rynku piwa w Polsce mógł wynieść nawet ok. 7 – 8 proc.
Ceny rosną, popyt spada
Ceny piwa w Polsce gwałtownie wzrosły, szczególnie od stycznia bieżącego roku. Od 2019 piwo podrożało aż o 40 proc. Tylko w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy cena piwa wzrosła o 13% – zauważył Bartłomiej Morzycki z Browarów Polskich.
Wyższe koszty produkcji związane z bardzo wysoką, kilkunastoprocentową inflacją stopniowo przenoszono na cenę piwa. W rezultacie doprowadziło to do spadku popytu.
Lato nie przyniosło poprawy
Branża piwowarska liczyła na odbicie podczas sezonu wakacyjnego, jednak nic z tego nie wyszło. Z reguły wakacje to czas większego niż zwykle spożycia piwa przez Polaków. Złocisty trunek to nieodłączny towarzysz turystycznych wyjazdów bądź grillowania. Jednak w tym roku pogoda – i nie tylko – nie sprzyjała browarnikom.
Oprócz aury niesprzyjającej piciu piwa branżę drenowało pogorszenie kondycji finansowej gospodarstw domowych oraz wyższe ceny w sklepach. Rzadziej chodzimy do klubów i barów, ponieważ i tu trzeba zapłacić więcej niż zwykle.
Piwowarzy w opałach
Wszystko wskazuje na to, że branża piwowarska wchodzi w trudny okres. Wysoka inflacja, rosnący podatek akcyzowy i konieczność wprowadzenia systemu kaucyjnego, który generuje dodatkowe koszty, na pewno wpłyną na konsumpcję piwa.
W odpowiedzi na spadające spożycie tradycyjnego piwa producenci coraz mocniej skupiają się na produkcji piwa bezalkoholowego. To wśród klientów cieszy się rosnącą popularnością.
To dobry znak, ponieważ – jak twierdzi Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – alkoholizm w Polsce dotyka nawet ok. 900 tys. osób. Liczba Polaków, którzy jeszcze nie są alkoholikami, ale nadużywają alkoholu, jest nawet ponad dwukrotnie wyższa.
Napisz komentarz
Komentarze