Zwierzak z wielką raną uwiązany był przy budzie w pełnym słońcu na posesji jednego z domów w Nowej Wsi Malborskiej. Mówi prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks, Krystyna Panek.
fot. Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt REKS
Na miejsce została wezwana policja, której właściciele przyznali, że zaniedbali psa przez żniwa. Ranny zwierzak, który zdawał się być już przyzwyczajony do bólu, w tym czasie był już uwolniony i łapczywie pił wodę, której bardzo mu brakowało. Wokół budy pies wykopał wiele dziur, najprawdopodobniej próbując się w ten sposób skryć przed upałem. Jak się okazało na posesji przywiązany był także drugi, młodszy pies.
Właściciele nie widzieli problemu w stanie, w jakim znajdowały się ich czworonogi, a interweniujące przedstawicielki Stowarzyszenia Reks nazwali “nieszczęśliwymi kobietami”. Ranny pies nie został im odebrany.
Szok! nadal nie mieści nam się to w głowach :( Interwencja trzecia, dzisiejszego dnia. Nowa Wieś Malborska... na posesji rodzina, młodzież, dzieci i .... PIES Z WROŚNIĘTYM ŁAŃCUCHEM i WIELKĄ RANĄ :( Tak naprawdę to nie mamy sił o tym pisać... To co zastaliśmy i zobaczyliśmy na własne oczy, przekracza wszelkie granice ! Posesja, przed wjazdem na posesję buda i pies na łańcuchu, postawiony w pełnym słońcu, bez jedzenia, picia i.... z wrośniętym łańcuchem w szyję, spod którego sączy się krew !!! Pełno wykopanych dziur wokół budy, w których zapewne próbował się schronić przed upałem. Psiak tak zrezygnowany, że nawet nie zwracał na nas uwagi jak podeszłyśmy :( Najgorsze w tym wszystkim jest to, że "właściciele" nie widzą w tym żadnego problemu!! Byli strasznie aroganccy i wielce zdumieni jak zobaczyli wrośnięty łańcuch. cyt. "no rzeczywiście ma ranę, każdemu się może zdarzyć żeby nie zauważyć, z czego robicie problem, nieszczęśliwe kobiety" Po czym właściciel zabiera się za odkręcanie łańcucha z szyi psa !! Na nasze prośby i krzyki nie reaguje w ogóle. Mówi, że on wie co ma robić bo jest rolnikiem i zna się na zwierzętach. Ręce zakrwawione i na siłę odkręca łańcuch po czym wyrywa mu go z szyi !!!!!!! Natychmiastowo została wezwana Policja. Zaraz po tym zleciała się cała rodzina- z trzy pokolenia, które za grosz nie miały w sobie najmniejszej empatii żeby zainteresować się losem psa a wręcz przeciwnie krzykami próbowali załatwić sprawę i wyrzucać nas z posesji (nie ogrodzonej zresztą). Po przyjeździe Policji właściciele jak to określili Panowie Policjanci "wyrazili skruchę'', powiedzieli, że rzeczywiście zaniedbali psa bo.... były żniwa !!!! Obiecali, że jutro u psa będzie lekarz weterynarii. Maja również poprawić mu warunki i zagwarantować picie oraz jedzenie. Na posesji, przy stodole był przywiązany również młody psiak w typie wilczura, bez zadaszenia i schronienia przed słońcem jak również bez wody. Po naszym przyjeździe został on odczepiony i jak niesiono biedakowi z wrośniętym łańcuchem wodę w wiaderku to młody był tak spragniony, że biegł za wiadrem i dosłownie rzucił się na wodę tak samo jak biedak na łańcuchu. Tak w skrócie przebiegła interwencja, pełna obelg, negatywnych emocji i niedowierzania.... My ze swojej strony składamy zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami. Nie zostawimy tak tej sprawy, będziemy również na bieżąco sprawdzać stan zdrowia psiaka...
Malborskie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt REKS
1 sierpnia zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa zostanie złożone do prokuratury.
Niestety takie sprawy najczęściej kończą się umorzeniem.
Więcej informacji na temat interwencji znajdziecie na stronie Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks.
Napisz komentarz
Komentarze