Do kuriozalnego włamania doszło w nocy z 2 na 3 sierpnia we Wrzeszczu. Mężczyzna dostał się do jednego z mieszkań na parterze przez otwarte okno. Mówi asp. Karina Kamińska, rzecznika prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Kiedy mundurowi weszli do mieszkania, zgłaszająca interwencję kobieta zaprowadziła ich do pokoju i pokazała śpiącego na kanapie mężczyznę. Okazało się, że to jest właśnie złodziej. Tczewianin wykorzystał sen mieszkańców i splądrował szafki w jednym z pokoi - Karina Kamińska, KMP Gdańsk
Mężczyzna przygotował swoje łupy i umieścił je w kuwecie dla kota. Złodzieja zgubiła jednak miłość do słodyczy - po zjedzeniu leżących w półmisku cukierków 35-latek zasnął na kanapie. W tym czasie zbudzona dziwnymi dźwiękami właścicielka mieszkania wezwała policję.
Ukradł między innymi telefony komórkowe, zabytkowe dwa zegary, lampę, okulary oraz pieniądze. Najprawdopodobniej duża ilość cukru spowodowała, że złodziej stał się senny. Zdjął buty, położył się na kanapie i po prostu zasnął. Właścicielkę mieszkania zbudziły dziwne dźwięki dochodzące z sąsiedniego pokoju - Karina Kamińska, KMP Gdańsk
Mężczyzna usłyszał już zarzut kradzieży. Sąd zadecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za to przestępstwo tczewianinowi może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze