Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 6 listopada 2024 10:18
Reklama

Cena gazu w 2024 pozostanie zamrożona. Tak zdecydowała opozycja

W przyszłym roku możemy liczyć na zamrożenie cen gazu m.in. dla gospodarstw domowych, szkół, przedszkoli, szpitali. Potwierdza to Grzegorz Onichimowski - jeden z doradców Koalicji Obywatelskiej, która z postulatem o niskich cenach gazu szła do wyborów.

Grzegorz Onichimowski to przedsiębiorca i menadżer, który podczas swojej kariery m.in. dzierżył miano prezesa zarządu Towarowej Giełdy Energii. Obecnie jest przymierzany do fotela ministra finansów w przyszłym rządzie Donalda Tuska.

 

7 milionów Polaków nie powinno się martwić

 

 

Według naszej oceny utrzymanie zamożnienia cen na poziomie z 2023 r. kosztować będzie około 5 mld zł. Te pieniądze muszą się znaleźć. 

w rozmowie z Money.pl mówił Grzegorz Onichimowski

 

Dodał również, że do końca przyszłego roku ceny powinny zostać utrzymane, by następnie powoli wracać do poziomów rynkowych. Zdaniem eksperta prognozy wskazują, że nie będzie konieczności dalszego ich mrożenia. 

Warto odnotować, że zamrożenie cen dotyczy tylko gospodarstw domowych oraz odbiorców wrażliwych, takich jak szkoły, przedszkola i szpitale.

 

Co z pozostałymi klientami? 

 

Każdy klient będzie rozliczany według rzeczywistego zużycia gazu oraz z uwzględnieniem ceny, jaka faktycznie będzie obowiązywać w 2024 roku. Oznacza to, że ostateczna kwota, którą klienci zapłacą za dostarczony gaz, może w przyszłym roku jeszcze ulec zmianie w stosunku do przesłanej prognozy. 

odpowiedział serwisowi PGNiG OD.

 

Podsumowując wydaje się, że ceny poniżej tych 200 zł za MWh mają szansę się utrzymać. Warto dodać, że maksymalny limit cenowy wynosi aktualnie 200,17 zł za jedną MWh.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama