Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 05:21
Reklama

Nastoletnia influencerka chciała zostać milionerką. Fałszywy alarm postanowiła transmitować na żywo

Pewna 16-latka z Bydgoszczy zadzwoniła na recepcję jednego z hoteli w Krynicy Morskiej i poinformowała, że przed budynkiem jest bomba. Ewakuowano gości, ale żadnej bomby nie znaleziono. Okazało się, ze nastolatka podniosła fałszywy alarm, ponieważ... chciała zyskać na popularności i stać się milionerką.
Nastoletnia influencerka chciała zostać milionerką. Fałszywy alarm postanowiła transmitować na żywo

Autor: Ichigo121212

Źródło: Pixaby

"Bomba jest pod hotelem, zaraz wszystko wybuchnie”. Histeryczny głos w słuchawce telefonu usłyszała pracownica jednego z hoteli w Krynicy Morskiej. Zaangażowano służby ratunkowe, doszło nawet do ewakuacji 50 osób. Jak się okazało, był to żart 16-latki z Bydgoszczy, która całe zajście transmitowała na żywo na swoich mediach społecznościowych. 

 

Zamiast milionów na koncie interwencja kryminalnych

 

Incydent miał miejsce 15 grudnia przed godziną 21:00. Jak czytamy w komunikacie policji, obsługa jednego z popularnych hoteli w Krynicy Morskiej poinformowała nowodworskich policjantów, że przed ich obiektem znajduje się ładunek wybuchowy. Informator hotelu miał zapewniać, że to nie jest żart, a na ludzi w pobliżu czyha ogromne niebezpieczeństwo. Oficer dyżurny na miejsce od razu skierował policjantów oraz kilka wozów strażackich. Wszystkie służby ratunkowe ewakuowały z hotelu około 50 osób, w tym kilkumiesięczne dzieci. Policjanci przez trzy godziny zabezpieczali hotel oraz teren do niego przyległy. 

Okazało się, że tym razem skończyło się na strachu, zaś mundurowi mieli do czynienia z fałszywym alarmem. Policjanci szybko ustalili sprawcę, który zaangażował wszystkie służby. Trop poprowadził do województwa kujawsko-pomorskiego. Nowodworscy kryminalni 18 grudnia pojechali do Bydgoszczy pod ustalony przez nich adres. Jak się okazało, zastali tam starszą kobietę oraz jej 16-letnią wnuczkę. Nastolatka przyznała się do wykonania fałszywego zgłoszenia dotyczącego bomby. Dodała, że połączenie z numerem alarmowym było częścią transmisji na żywo w social mediach, przy której dziewczyna dobrze się bawiła. Nie myślała o konsekwencjach swojego czynu, a - jak tłumaczyła - swój internetowy "sukces" chciała spieniężyć. Jej celem było zostanie milionerką.

 

Los dziewczyny w rękach sądu

 

Mundurowi zabezpieczyli telefon, z którego dzwoniła nastolatka. Nieletnia odpowiadać będzie za wywołanie fałszywego alarmu. Jej sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich. Miejmy nadzieję, że to ostudzi jej zapał do zdobywania popularności w tak nierozsądny sposób. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama