Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 11:42
Reklama

Skandal i oburzenie. Jan Pietrzak szokuje słowami o imigrantach

Protestuje muzeum w Auschwitz, politycy krytykują, a sama sprawa trafia do prokuratury. Jan Pietrzak ma bardzo duże kłopoty po tym, jak powiedział, co należy zrobić z przyjmowanymi do Polski imigrantami.

 

„Z okazji 80 rocznicy Pańskich urodzin proszę przyjąć serdeczne życzenia dobrego zdrowia i wszelkiej osobistej pomyślności, nieustającej weny twórczej oraz tej wyjątkowej satysfakcji, która jest udziałem twórców szczególnie cenionych i szanowanych, cieszących się oddaną, wielopokoleniową publicznością”.

tak Andrzej Duda zaczynał w 2017 r. list do Jana Pietrzaka.

 

Aktor, piosenkarz, kabareciarz. Artysta estradowy od wielu lat jest raczej kojarzony ze swojej sympatii do PiS i z prawicowych poglądów. Śpiewał „Balladę smoleńską”, wymyślił, żeby w Warszawie postawić ogromny łuk triumfalny upamiętniający Bitwę Warszawską, a z ust Jana Pietrzaka nie raz padały bulwersujące słowa. Ale nigdy tak mocne jak teraz.

 

Skandal w TV Republika

 

W TV Republika Pietrzak przedstawił swój „plan” na imigrantów, którzy przekraczają granice Polski. 

 

"Mam okrutny żart. Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki dla imigrantów, w Auschwitz, Majdanku, Treblince, Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców i tam będziemy zatrzymywać tych imigrantów, wpychanych nam nielegalnie przez Niemców".

powiedział na antenie Jan Pietrzak

 

A prowadząca program ze spokojem podsumowała: – To bardzo mocny żart, ale pan bardzo często mówi o swoich doświadczeniach związanych z przeżyciami z drugiej wojny światowej.

Potem Pietrzak tłumaczył, że nie rozumie skandalu, jaki wybuchł po jego zaskakujących słowach.

– Przeczytałem to gdzieś, że są takie plany, że będą obozy dla tych migrantów, których trzeba przysłać do Polski. To był mój stosunek do tej informacji – oświadczył Pietrzak.

 

Muzeum i minister

 

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar poprosił Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego o zajęcie się sprawą wypowiedzi Jana Pietrzaka oraz o wszczęcie śledztwa. To stanowisko jest zbieżne z oceną sytuacji Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

 

„Jan Pietrzak nawołuje do mordowania uchodźców w obozach koncentracyjnych. Zawiadamiamy Prokuraturę Okręgową w Warszawie o propagowanie nazizmu i rasistowskich groźbach. Składamy skargę do KRRIT na TV Republika”.

taką informację mogliśmy przeczytać na profilu Adama Bodnara na portalu X

 

 

Muzeum Auschwitz też nie podobają się takie żarty. 

„Tragedia Auschwitz pokazuje, do czego prowadzą idee nienawiści i pogardy wobec innego człowieka. Instrumentalizacja losów ludzi, którzy ginęli w niemieckich obozach, w nikczemnej retoryce antymigracyjnej to haniebny i zatrważający przejaw moralnego oraz intelektualnego zepsucia”.

napisali w swoim oświadczeniu jego przedstawiciele

 

 

Od poglądów Pietrzaka odcięła się także Kancelaria Prezydenta. 

„To była dla mnie bezdennie głupia wypowiedź, ja się na nią nie godzę. Gdybym spotkał Jana Pietrzaka, to bym mu to powiedział”.

tak skomentował sprawę prezydencki minister Marcin Mastalerek.

I dodał, że Andrzejowi Dudzie te słowa się nie spodobały. Minister podkreślił również, że takich słów nie można rozpatrywać w kategoriach żartu, gdyż są sprawy, których nie powinno się wykorzystywać.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama