Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 09:15
Reklama

Okrutne praktyki na lokalnych fermach norek. Śledztwo Fundacji Viva! [UWAGA! DRASTYCZNE TREŚCI]

Aktywiści śledczy ujawniają druzgocące fakty dotyczące okrutnego traktowania norek na fermach futrzarskich w województwie pomorskim.
Okrutne praktyki na lokalnych fermach norek. Śledztwo Fundacji Viva! [UWAGA! DRASTYCZNE TREŚCI]

Autor: Fundacja Viva! kampania Stopklatka

 

 Informacje pochodzą ze strony viva.irg.pl.

 

Na  fermach zarejestrowano proces uboju zwierząt


 

"Podczas prowadzonych akcji terenowych aktywiści śledczy usłyszeli powtarzające się okrzyki 'Do gazu, gazuj, gaz...' na fermach norek, co skłoniło ich do objęcia obserwacją dwóch tego typu ferm znajdujących się niedaleko Tczewa. W ramach kampanii śledczej 'Stopklatka', ponownie ujawniono przypadki przemocy na fermach norek, tym razem zlokalizowanych w województwie pomorskim. 

 

Aktywiści Fundacji Viva! monitorowali dwie fermy norek znajdujące się w powiatach starogardzkim i gdańskim

 

Aktywiści śledczy zarejestrowali liczne przypadki stosowania przemocy wobec norek, takich jak wyciąganie zwierząt z klatek i przenoszenie ich za ogony, gwałtowne rzucanie do skrzyń ubojowych czy obracanie norkami w powietrzu, trzymając je za ogony. Dodatkowo, na jednej z ferm odnotowano uderzenia zwierząt ręką i brutalne upychanie ich w przepełnionych skrzyniach ubojowych.

Podczas filmowania, aktywiści słyszeli, jak jeden z pracowników rozkazywał, które norki pozostaną przy życiu, a które zostaną uśmiercone. Pracownicy traktowali zwierzęta jako obiekty. 

 

„Do gazu, gazuj, gaz…”. Aktywiści podczas filmowania słyszeli, jak jeden z mężczyzn mówił, które norki zostają, a które zostaną uśmiercone. Pracownicy traktowali zwierzęta przedmiotowo. Zarejestrowane sytuacje noszenia za ogony i rzucania nie były pojedynczymi zachowaniami, tylko standardową praktyką na tych fermach. Kolejny raz pokazujemy, że w takich miejscach nie ma żadnych prób zminimalizowania bólu i stresu tych zwierząt. Kolejny raz pokazujemy, że kontrole na fermach nie działają.

- Łukasz Musiał koordynator kampanii Stopklatka

 

Praktyki niezgodne z prawem

 

Fundacja Viva! przeprowadziła własne śledztwo, w efekcie którego zgłoszono podejrzenia popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Pruszczu Gdańskim oraz do Prokuratury Rejonowej w Starogardzie Gdańskim. Skupiono się również na nieludzkim sposobie uśmiercania zwierząt, wskazując na przetrzymywanie dużej ilości żywych zwierząt w skrzyniach ubojowych oraz brak ich monitorowania podczas procesu zagazowywania.

 

Działania naszych śledztw ujawniają okropne traktowanie zwierząt na fermach futrzarskich w Polsce, odsłaniając społeczeństwu to, co ukryte jest za murami ferm. Dlatego zbieramy fundusze na kolejne działania terenowe, które umożliwią kontynuację naszych śledztw na rzecz zwierząt.

- Fundacja Viva!

 

W zawiadomieniach aktywiści zwrócili uwagę na stosowanie praktyk niezgodnych z prawem. W tym na sposób uśmiercania zwierząt. Zwierzęta były przetrzymywane w dużej ilości w skrzyni ubojowej, proces zagazowywania zwierząt nie był kontrolowany. W miejscowości Buszkowy zwierząt nie uśmiercano pojedynczo, a zapełniano komorę maksymalnie. W Bożympolu Królewskim wrzucano zwierzęta jedno na drugie, co mogło przyczynić się do zwiększenia ich cierpienia. 

 

Dzika fauna, uwięziona do końca życia w klatkach, jest reprodukowana jedynie po to, by zostać zagazowana lub zabita prądem i pozbawiona skóry. To niezwykle okrutny biznes, który nie powinien mieć miejsca. Noszenie futra stało się symbolem okrucieństwa. Większość ludzi nie tylko nie musi, ale też nie chce nosić futer. Liczne znane marki i projektanci zrezygnowały z futer w swoich kolekcjach. Zabijanie pięknych i dzikich zwierząt w celu produkcji futrzanych ubrań, czy to kurtki, czapki czy pompony, budzi wstyd. Polska zajmuje pierwsze miejsce w Unii Europejskiej pod względem liczby zabijanych zwierząt na futra. To powód do głębokiego zażenowania.

-  Karolina Czechowska, aktywistka Fundacji Viva!

 

 

UWAGA! Materiał zawiera drastyczne sceny znęcania się nad zwierzętami!

 

 

"Stopklatka" regularnie publikuje wyniki swoich śledztw, ukazując prawdę zza murów ferm i zakładów rzeźniczych. Organizacja angażuje się w procesy sądowe, starając się o sprawiedliwe wyroki dla oskarżonych. Otrzymujemy wsparcie na naszej stronie internetowej oraz na mediach społecznościowych, gdzie na bieżąco informujemy o postępach w sprawach sądowych oraz kolejnych śledztwach" - zaznaczono na stronie kampanii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama