Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 15:22
Reklama

Zaczyna się dziać coś złego. Sklepy, fabryki, banki masowo zwalniają ludzi

Tysiące osób na bruk. Wielkie firmy zwalniają na potęgę i może to być początek fatalnej fali.
Zaczyna się dziać coś złego. Sklepy, fabryki, banki masowo zwalniają ludzi

Autor: iStock

 

Stopa bezrobocia w grudniu 2023 r. wyniosła 5,1 proc. - podał GUS i to dobra wiadomość

 

Są jednak sygnały, że w ciągu kilku miesięcy sytuacja może się znacznie pogorszyć. Już teraz wiele dużych firm zwalnia pracowników i nie są to pojedyncze przypadki. Mówimy o zwolnieniach grupowych.

 

Czarna seria w tej branży trwa od ubiegłego roku. Doszło wówczas do zamknięcia po blisko 30 latach polskiej fabryki mebli Klose. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczęły się także zwolnienia w polskiej fabryce Ikea w Goleniowie, gdzie pracę ma stracić ponad 130 osób. Z kolei w tym roku decyzję o zwolnieniach grupowych ogłosiła fabryka mebli Forte. Redukcja ma objąć w sumie blisko 237 pracowników .

- alarmuje Money.pl

 

Na liście spółek, które zwalniają grupowo są także:

  • Scania w Słupsku– 700 osób
  • Ikea w Goleniowie – 130 osób
  • Volvo Buses we Wrocławiu – 400 osób
  • MM Kwidzyn – 110 osób
  • Com40 w Ociążu – 100 osób
  • ABB w Kłodzku – 600 osób
  • Marellii w Sosnowcu – 130 osób
  • Carrefour w całej Polsce – 200 osób

 

Do tego trzeba dodać banki: PNB Paribas – 900 osób i ING – 1500 osób.

Jedną z ostatnich spółek, która poinformowała o takim kroku jest medialna grupa Agora. -. Zamiarem zarządu jest przeprowadzenie zwolnień do 190 pracowników zatrudnionych w w obszarze prasa cyfrowa i drukowana oraz internet od 5 lutego do 31 marca 2024 roku – zakomunikowała i wyjaśniła, że winne są „czynniki rynkowe”, czyli spadek sprzedaży prasy i mniejsze wpływy z mediów internetowych.

 

Wzrost liczby grupowych zwolnień w Polsce widać od dwóch lat. W 2022 roku doszło m.in. do zwolnienia 860 członków załogi w firmie MAN Bus Starachowice. Z kolei w 2023 roku firma Cersanit, producent wyposażenia łazienek zredukowała załogę o 230 pracowników w kilku zakładach w kraju, m.in. w Wałbrzychu, Opocznie i Kielcach. Zarząd tłumaczył przyczyny zwolnień "drastycznym wzrostem cen na rynku gazu, będącego podstawowym surowcem do produkcji.

- czytamy w Money.pl

 

Sytuacja nie jest dobra, bo jak ocenia Mateusz Żydek z firmy Randstat, specjalizującej się w usługach doradztwa personalnego i pracy tymczasowej fala grupowych zwolnień obecnie jest większa niż w poprzednich latach. Można je porównać do tego, co się działo 5-10 lat temu.

Powodem takich ruchów jest spowolnienie gospodarcze, spadek konsumpcji i mniejszy eksport. - Szczególnie w przemyśle możemy obserwować lokowanie nowych inwestycji w krajach, w których większa jest dostępność pracowników i niższe koszty pracy analizuje Żydek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama