Stopa bezrobocia w grudniu 2023 r. wyniosła 5,1 proc. - podał GUS i to dobra wiadomość
Są jednak sygnały, że w ciągu kilku miesięcy sytuacja może się znacznie pogorszyć. Już teraz wiele dużych firm zwalnia pracowników i nie są to pojedyncze przypadki. Mówimy o zwolnieniach grupowych.
Czarna seria w tej branży trwa od ubiegłego roku. Doszło wówczas do zamknięcia po blisko 30 latach polskiej fabryki mebli Klose. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczęły się także zwolnienia w polskiej fabryce Ikea w Goleniowie, gdzie pracę ma stracić ponad 130 osób. Z kolei w tym roku decyzję o zwolnieniach grupowych ogłosiła fabryka mebli Forte. Redukcja ma objąć w sumie blisko 237 pracowników .
- alarmuje Money.pl
Na liście spółek, które zwalniają grupowo są także:
- Scania w Słupsku– 700 osób
- Ikea w Goleniowie – 130 osób
- Volvo Buses we Wrocławiu – 400 osób
- MM Kwidzyn – 110 osób
- Com40 w Ociążu – 100 osób
- ABB w Kłodzku – 600 osób
- Marellii w Sosnowcu – 130 osób
- Carrefour w całej Polsce – 200 osób
Do tego trzeba dodać banki: PNB Paribas – 900 osób i ING – 1500 osób.
Jedną z ostatnich spółek, która poinformowała o takim kroku jest medialna grupa Agora. -. Zamiarem zarządu jest przeprowadzenie zwolnień do 190 pracowników zatrudnionych w w obszarze prasa cyfrowa i drukowana oraz internet od 5 lutego do 31 marca 2024 roku – zakomunikowała i wyjaśniła, że winne są „czynniki rynkowe”, czyli spadek sprzedaży prasy i mniejsze wpływy z mediów internetowych.
Wzrost liczby grupowych zwolnień w Polsce widać od dwóch lat. W 2022 roku doszło m.in. do zwolnienia 860 członków załogi w firmie MAN Bus Starachowice. Z kolei w 2023 roku firma Cersanit, producent wyposażenia łazienek zredukowała załogę o 230 pracowników w kilku zakładach w kraju, m.in. w Wałbrzychu, Opocznie i Kielcach. Zarząd tłumaczył przyczyny zwolnień "drastycznym wzrostem cen na rynku gazu, będącego podstawowym surowcem do produkcji.
- czytamy w Money.pl
Sytuacja nie jest dobra, bo jak ocenia Mateusz Żydek z firmy Randstat, specjalizującej się w usługach doradztwa personalnego i pracy tymczasowej fala grupowych zwolnień obecnie jest większa niż w poprzednich latach. Można je porównać do tego, co się działo 5-10 lat temu.
Powodem takich ruchów jest spowolnienie gospodarcze, spadek konsumpcji i mniejszy eksport. - Szczególnie w przemyśle możemy obserwować lokowanie nowych inwestycji w krajach, w których większa jest dostępność pracowników i niższe koszty pracy analizuje Żydek.
Napisz komentarz
Komentarze