Między 15 a 21 października 2018 r. w Trnavie odbyły się mistrzostwa świata w trójboju siłowym prestiżowej federacji WUAP (World United Amateur Powerlifting Federation). Wystąpili tam dwaj mieszkańcy Tczewa Józef Bejgrowicz i jego syn Tomasz.
Pierwszym ze startujących był Józef Bejgrowicz. Pomimo poważnych kontuzji: zerwanego więzadła w stawie barkowym i zatoru w łydce sięgnął po tytuł mistrza świata w trójboju siłowym składającego się z przysiadu ze sztangą, wyciskania sztangi leżąc i martwego ciągu. Tytuł najlepszego na świecie Józef dodatkowo ozłocił bijąc 4 rekordy świata w kategorii masters (2 rekordy w martwym ciągu i 2 w całym trójboju siłowym). Józef startował w kategorii wagowej do 90 kg i przy wadze ciała 83 kg uniósł z ziemi i pociągnął do pasa sztangę o masie 227,5 kg! Nowy rekord świata został poprawiony aż o 7,5 kg! Taki wynik z pewnością będzie trudno kiedykolwiek komu pobić. Rekordom świata przyglądała się i gorąco dopingowała rodzina pana Józefa.
Dwa dni po starcie Józefa, jego syn Tomasz Bejgrowicz wystartował w konkurencji martwego ciągu, gdzie udało mu się ustanowić nowy rekord świata w kategorii wagowej do 90 kg i wiekowej submasters (35-39 lat). Tomasz podniósł sztangę ważącą 201 kg co poza nowym rekordem świata dało mu również tytuł mistrza świata zdobyty po raz pierwszy w sportowej karierze. Warto nadmienić, że przygotowując się do zawodów zbił aż 18 kg wagi w ciągu 3 miesięcy. Na pomoście poza ciężarem walczył również z kontuzjami: ścięgna Achillesa, łydki, barku, łokcia oraz urazu stawu biodrowo-krzyżowego.
W zawodach w Trnavie uczestniczyło łącznie 609 zawodników z 21 krajów. Były to największe w historii zawody rangi mistrzostw świata prestiżowej federacji trójboju siłowego World United Amateur Powerlifting Federation. Zawody transmitowane były na żywo w internecie, a każdy dzień zawodów kończył się sportowym podsumowaniem dnia w publicznej słowackiej telewizji.
Obu panom gratulujemy sukcesów!
Napisz komentarz
Komentarze