Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 17:20
Reklama

Jeden nie segreguje, płacą wszyscy. Chcą skończyć z taką metodą karania

Kiedy ktoś w bloku nie segreguje odpadów, to więcej za ich odbiór płacą wszyscy lokatorzy. Ministerstwo Klimatu chce zerwać z zasadą odpowiedzialności zbiorowej.

Od kilku już lat śmiecie w Polsce segreguje się na kilka frakcji. Nikt nie powinien mieć już z tym problemu, ale są tacy, którzy systemem się nie przejmują. Wyrzucają, co chcą do pojemników, jakich tylko chcą.

Za takie rzeczy są kary. W myśl ustawy o czystości i porządku w gminie opłata za niesegregowanie odpadów może stanowić minimalnie dwukrotność normalnej stawki. Maksymalnie może to być cztery razy więcej.

O ile mieszkańca domu jednorodzinnego łatwo taką zwiększoną opłatą ukarać, o tyle osobę z bloku już nie. Trudno jest namierzyć, kto z budynku, w którym jest 40 mieszkań, nie posegregował śmieci. W takiej sytuacji powinien zostać ukarany cały blok, cała wspólnota mieszkaniowa, czy nawet spółdzielnia. 

 

 

To niesprawiedliwe i dlatego rzadko stosowane

 

Nie stosowaliśmy tego przepisu do mieszkańców budynków wielolokalowych. Niestety zbliżają się kolejny raz nowe, wyższe poziomy odzysku odpadów. Boimy się, że w pewnym momencie tych poziomów odzysku nie uzyskamy. Jeżeli ich nie uzyskamy, to za każdą brakującą tonę zapłacimy ogromne pieniądze. W skali naszego Związku mogą to być setki tysięcy, jak nie miliony złotych. Dlatego musimy robić wszystko, żeby zdyscyplinować mieszkańców do segregowania odpadów 

– mówił w Radiu Poznań Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.

 

I dodał: 

 

– Liczymy się z zarzutem, że jest to przykład odpowiedzialności zbiorowej. To był jeden z głównych powodów, dlaczego tak długo zwlekaliśmy z takimi niepopularnymi decyzjami. 

 

 

System karania w praktyce jest martwy

 

Dość ma już też Gostyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, której pracownicy widzieli, że w pojemnikach na odpady zmieszane był plastik, papier i szkło, a w brązowych kubłach były worki z tworzyw sztucznych, butelki oraz kwiaty z doniczkami.

W związku z powyższym (…) zarząd będzie zmuszony wydać decyzję administracyjną zobowiązującą właściciela nieruchomości (a pośrednio wszystkich mieszkańców za pośrednictwem opłat czynszowych) do ponoszenia opłaty podwyższonej (obecnie 70 zł/osobę miesięcznie), w których stwierdzono nieprawidłową segregacje odpadów, przy czym opłatę na mocy obowiązujących przepisów będą ponosiły wszystkie osoby zamieszkałe w danej nieruchomości, również te, które prawidłowo segregują odpady 

– podała GSM.

 

To jednak niesprawiedliwe i dlatego nie jest powszechne. W związku z tym system karania za brak segregacji w praktyce jest martwy.

 

 

Koniec z odpowiedzialnością zbiorową

 

Dlatego Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce zerwać z odpowiedzialnością zbiorową. 

Kwestie sprawnego i sprawiedliwego naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi są przedmiotem prac w ministerstwie 

– potwierdza Anita Sowińska, wiceszefowa resortu. 

 

I dodaje, że od 2021 r. można odchodzić od odpowiedzialności zbiorowej i obciążyć wyższą opłatą jedną konkretną osobę.

 

Ostatnie prace zespołu obejmowały wprowadzenie rozwiązań umożliwiających gminom sprawniejsze weryfikowanie informacji dotyczących liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość, żeby stosowanie metody „od osoby” było łatwiejsze i w miarę możliwości szerzej stosowane

 – podkreśla Sowińska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Dudujdj 09.05.2024 16:45
A ja spytam dlaczego u mnie w mieście osoby samotne płacą za śmieci tyle samo co rodziny wielodzietne (typu 2+3) ? To uczciwe?

Reklama