Zaczęło się od chęci posiadania filiżanki z wzorem kociewskim. Potem były farby i... pomysły na kolejne przedmioty. Praktyka czyni mistrza, więc było też coraz więcej chętnych, by te ozdobione regionalnie rzeczy kupić. Teraz u Tkaczykowej można znaleźć trampki, torby, haftowane obrazy, skrzynie, szkatułki i nie tylko. Wśród nietypowych propozycji pojawiła się nawet prośba o pomalowanie bielizny.
O tym, czym różni się wzór kociewski od kaszubskiego, o modzie na tradycję, którą chce się nosić bez wstydu, a także o "kocie" w Kociewiu, Magdalena Tkaczyk mówiła na naszej antenie.
Jak wygląda haft kociewski w nowoczesnych wersjach, możecie zobaczyć na stronie tkaczykowa.pl.
Napisz komentarz
Komentarze