Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklamahttps://www.radiotczew.pl/artykul/16835,zbuduj-sukces-swojej-firmy-razem-z-nami-postaw-na-promocje-i-reklame-w-portalu-radiotczew-pl
poniedziałek, 23 grudnia 2024 12:46
Reklama

Okradli parę młodyą Nowożeńcy stracili górę pieniędzy. Trwa dochodzenie

Tego dnia ta młoda para nie będzie wspominać z łezką w oku. A jeśli pojawią się łzy, to tylko dlatego, że zostali okradzeni. Policja namierza złodzieja.

Autor: Canva

 

Nowożeńcy obiecali nagrodę za pomoc w schwytaniu go. Na razie policja gromadzi dowody.

 

Panna młoda: Było w nich minimum 60 tysięcy złotych

 

Do tej kradzieży doszło w małej miejscowości w województwie mazowieckim. Para młodych straciła…

– …około 50-60 kopert. Zostały zabrane nawet z kartkami. Szacujemy, że było w nich minimum 60 tysięcy złotych – ujawniła pechowa panna młoda w rozmowie z lokalnym portalem nowywyszkowiak.pl.

 

Jak do tego doszło?

 

– W trakcie przyjęcia nowożeńcy przewieźli do wynajętego w pobliżu domu letniskowego prezenty ślubne i pudełko z pieniędzmi od gości – relacjonuje Marcin Góral z Komendy Powiatowej Policji w Węgrowie. Na miejscu pozostali ich świadkowie, którzy położyli się spać. 

Kiedy nad ranem nowożeńcy wrócili do swojej kwatery, odkryli, że nie ma ani pudełka z kopertami, ani torebki, która zostawiła panna młoda. Ktoś musiał wejść do środka, gdy drużbowie mocno spali i nic nie słyszeli.

– Dom był niezabezpieczony. Doszło do kradzieży, ale nie było śladów włamania – powiedział policjant.

 

Pies nie podjął śladu

 

Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce zostali wysłani policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego, technik kryminalny i przewodnik z psem tropiącym. Pies nie podjął śladu.

W takcie oględzin rodzina nowożeńców odnalazła torebkę panny młodej. Wisiała na płocie. Odnaleziono też skradzione pudełko, ale zostało w nim niewiele pieniędzy. Złodziej – jak mówią policjanci – musiał je przeoczyć.

– Policjanci zabezpieczyli wiele śladów, w tym m.in. odcisk buta. Sprawdzili też zapisy okolicznych monitoringów i przesłuchali kilkunastu świadków – dodaj kom. Góral.

 

Goście widzieli jeżdżące bmw

 

Policjanci ustalili też, kto był właścicielem pojazdu, który był widziany w pobliżu miejsca zdarzenia.

Goście weselni mówili mundurowym, że widzieli jeżdżące w okolicy bmw. Podejrzewali, że być może właściciel auta może mieć coś wspólnego z przestępstwemW tej chwili jest to sprawdzane – powiedział policjant. 

Śledztwo pod nadzorem prokuratury trwa. 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama