Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 06:00
Reklama

Alejka na cmentarzu komunalnym stała się torem przeszkód

Mieszkańcy odwiedzający groby swoich bliskich na rokickim cmentarzu komunalnym są zmuszeni pokonać alejkę, która najlepsze lata ma już za sobą. Największy problem mają osoby poruszające się m.in. na wózku, których czekają do pokonania nie lada wyboje.
  • Źródło: Telewizja Tetka
Alejka na cmentarzu komunalnym stała się torem przeszkód

Źródło: Telewizja Tetka

 

Do redakcji Telewizji Tetki zgłosiły się dwie mieszkanki Tczewa, które poruszyły temat zniszczonej alei na cmentarzu komunalnym wykonanej z trylinki. Pani Ewa porusza się na wózku inwalidzkim i gdy chce odwiedzić groby bliskich pomaga jej w tym mama, pani Beata. Obie mieszkanki za każdym razem zmagają się z problemem nierównej nawierzchni alei i z dziurami między płytkami. Podkreślają, że na tczewskich cmentarzach parafialnych nie ma problemu z poruszaniem się na wózku, ponieważ tam aleje są wyremontowane. 

 

To jest problem złej nawierzchni, zaniedbanej sprzed kilkudziesięciu lat. Wystające kawałki trylinki uniemożliwiają poruszanie się z wózkiem po terenie cmentarza. Jest to niebezpieczne i daje duże prawdopodobieństwo, że polecę z wózka. Kto się porusza też jest narażony mocno na to niebezpieczeństwo, że się potknie, przewróci, rozbije głowę.

- Pani Ewa, mieszkanka Tczewa

 

ZUK zbagatelizował sprawę?

 

Tczewianki bezskutecznie interweniowały u administratora nekropolii, czyli w Zakładzie Usług Komunalnych. Dyrektor ZUK-u potwierdził nam, że pismo od mieszkanek faktycznie dotarło w kwietniu. Zakład nie odpisał, ponieważ według dyrektora w liście nie było zawartych pytań, a jedynie sugestie. 

 

Zaraz po Wielkiej Nocy na początku kwietnia zwróciłam się z oficjalnym pismem. Wysłałam listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. List został odebrany, ale żadnej odpowiedzi niestety nie otrzymałam. Myślałam, że jak się zwrócę oficjalnie na piśmie to oficjalnie na piśmie odpowiedź jakąkolwiek dostanę. Nie dostałam żadnej odpowiedzi, po prostu zostałyśmy zignorowane.

- Pani Beata, mieszkanka Tczewa

 

Prezydent odpowiada

 

Sprawą zainteresował się prezydent Łukasz Brządkowski, który jest zdziwiony tym, że ZUK mieszkankom nie odpisał. Ze słów prezydenta wynika, że mieszkanki muszą uzbroić się w cierpliwość.

 

Ten problem jest nam znany. Dotyczy to przede wszystkim nie tylko fatalnego stanu nawierzchni, ale zbierające się wody, po każdym większym deszczu tworzą się bardzo duże rozlewiska, które tak de facto uniemożliwiają często przejście przez cmentarz komunalny i będziemy planować kompleksowy remont, który będzie musiał polegać na stworzeniu całego systemu odwodnienia. O ile tutaj jest mowa o tych nowych częściach cmentarza, tam sytuacja jest już dużo lepsza, natomiast problemem jest stara część cmentarna i tutaj wymaga to kompleksowego remontu, który będzie obejmował stworzenie możliwości sieci odbioru wody deszczowej, wyrównania tych głównych alejek.

- Łukasz Brządkowski, prezydent Tczewa

 

Cały materiał Bartosza Listewnika z Telewizji Tetka, obejrzycie poniżej:

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama