Jadą dla ofiar terroryzmu. Wyprawa w imię Orlej Straży

Nasz gość wraz z Radosławem Czerniewskim oraz Pawłem Manikowskim wyruszą w najbliższy poniedziałek z Kostrzyna nad Odrą w podróż dookoła Zalewu Szczecińskiego. Przez cztery dni po polskich i niemieckich ścieżkach rowerowych przejadą około 330 kilometrów. Wszystko to dla fundacji Orla Straż.

Czym jest Orla Straż?

Nigdy nie ukrywaliśmy, że to, co robimy, ma wymiar osobisty. Od impulsu i braku akceptacji zła, które dzieje się na świecie przeszliśmy do działania. Naszym celem jest pomoc ludziom, którzy stracili bliskich, domy, miejsca pracy oraz dorobek życia w wyniku konfliktów zbrojnych i aktów terroru. Staramy się wspierać ich w powrocie do normalności oraz przywrócić im godność i nadzieję.

- Orla Straż

Fundacja została założona w 2016 roku przez Bartosza Rutkowskiego (żołnierz zawodowy z 22-letnim stażem), wstrząśniętego artykułem o ukrzyżowaniu 12-letniego chłopca przez bojowników "państwa islamskiego". 

O genezie powstania organizacji można więcej dowiedzieć się filmu dokumentalnego "Ja tylko niosę pomoc".

Jak działa Orla Straż?

Przedstawiciele fundacji jeżdżą do miejsc zamieszkania ludzi potrzebujących pomocy. Później wracają z powrotem z pomocą, która została ustalona z miejscowymi.

Główną naszą zasadą jest pomoc wyłącznie w uzgodnieniu z potrzebującymi w ich własnym kraju. [...] Nie mamy ustalonych szablonów działania ani nie ograniczamy się żadnym schematem. Naszą definicją pomocy jest doprowadzenie do sytuacji, kiedy osoba lub rodzina, którą wsparliśmy, jest w pełni usamodzielniona.

- Orla Straż

Zgodnie z ideą fundacji, potrzebujący otrzymują pomoc w ramach wielu programów, takich jak "Projekt Dobra Praca" czy terapii zajęciowych. Przez parę lat funkcjonowania Orla Straż rozszerzyła obszar działania. Jej przedstawiciele nie jeżdżą tylko na Bliski Wschód, ale także do Afryki czy Ukrainy.

Więcej na temat organizacji (współpracującą z m.in. Kancelarią Prezesa Rady Ministrów oraz Caritasem) można przeczytać na stronie orlastraz.org.

Jak pomóc rowerami?

Celem wyprawy tczewian: Artura Mikołajskiego, Pawła Manikowskiego i Radosława Czerniewskiego jest zebranie środków, które zostaną przekazane w całości na rzecz fundacji Orla Straż. Każdy przejechany kilometr ma nagłaśniać poprzez media (nie tylko społecznościowe) działalność organizacji, ale także zbiórkę założą przez cyklistów. Pieniądze można wpłacać na tej stronie internetowej. 

Więcej o podróży w imię pomocy potrzebującym i fundacji Orla Straż można dowiedzieć się z rozmowy z Arturem Mikołajskim, którą przeprowadził Dawid Komorowski: