Wielu klientów zastanawia się, jak często i czy w ogóle sieci handlowe dbają o czystość wózków sklepowych. Odpowiedzi przedstawicieli największych sieci handlowych różnią się od tych, których udzielają pracownicy.
Sklepy zaklinają rzeczywistość?
Przedstawiciele sieci handlowych, takich jak Biedronka, Aldi czy Kaufland, zapewniają, że wózki i koszyki są regularnie czyszczone.
W Biedronce podobno koszyki są myte na bieżąco ze świeżych zabrudzeń, a dwa razy dziennie oczyszczane z folderów, paragonów i woreczków. Dodatkowo, raz w miesiącu zewnętrzne firmy przeprowadzają kompleksowe czyszczenie.
Podobnie jest w Aldi – obsługa sklepu regularnie czyści wózki, a dwa razy do roku odbywa się ich gruntowne mycie i dezynfekcja przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Kaufland twierdzi, że czyszczenie i wózków, i koszy odbywa się codziennie rano i może być powtórzone w ciągu dnia, jeśli zajdzie taka konieczność. Dodatkowo gruntowne mycie i dezynfekcję sieć zleca minimum raz w miesiącu. Usługę profesjonalnego czyszczenia wykonuje zewnętrzna firma.
„Samo się wyczyści”
Relacje pracowników sklepów często malują zupełnie inny obraz. Jeden z pracowników sieci Kaufland we Wrocławiu w rozmowie z serwisem Bankier.pl przyznał, że wózkom nie poświęca się zbyt wiele uwagi. „Jak się pobrudzą, to wycieramy” – mówi.
Pracownik Aldi przyznał z kolei, że myciem wózków zajmuje się firma zewnętrzna, ale tylko „gdy jest taka potrzeba”.
Najbardziej krytyczna jest opinia pracownika Biedronki, który stwierdził, że wózki i koszyki nigdy nie są myte, a ich czyszczenie odbywa się na zasadzie „samo się wyczyści”.
Klienci muszą sami to ocenić
Różnice między oficjalnymi komunikatami a relacjami pracowników budzą pytania o standardy higieny w sklepach. Czy sieci handlowe robią wystarczająco dużo, aby zagwarantować czystość wózków, z których korzystają tysiące ludzi każdego dnia?
Dla klientów, którzy codziennie stykają się z tym problemem, odpowiedzi na te pytania są ważne dla bezpieczeństwa podczas zakupów. Na razie nie sposób jednoznacznie rozstrzygnąć, kto ma rację. Klienci muszą sami wyrobić sobie opinię.
Napisz komentarz
Komentarze