Oficjalne stanowisko Urzędu Miasta w sprawie przekopu od lat się nie zmienia - lokalne władze są przeciwne. Sekretarz Miasta, Jolanta Kwiatkowska nie dziwi się, że mieszkańcy protestują.
Przejeżdżając przez ten wycięty las [...] serce nam pęka, bo widzimy, jak bardzo niszczy się tą przyrodę, która nas otacza, z którą jesteśmy zżyci od zawsze [...].
Obawy mieszkańców i samorządowców dotyczą także tego, jak wycinka drzew i naruszenie lasu na Mierzei Wiślanej wpłynie na kontakty z turystami, którzy już telefonują do Urzędu Miasta z pytaniami, czy w wakacje będzie możliwość dojazdu m.in. do Krynicy Morskiej.
Prace związane z wycinką drzew pod przekop Mierzei Wiślanej mają potrwać do końca lutego.
Napisz komentarz
Komentarze