Pan Michał przyznaje: to wciąga.
– Wyświetlają się same na Facebooku i YouTube. To nagrania wpadek, żartów, zabawnych kotów czy psów. Czasami to krótki rolki, często dłuższe filmy. Kiedy ogląda się jeden za drugim, można tak zmarnować dużo czasu – mówi.
I dodaje: – Łapię się na tym, że śmieszne filmiki oglądam nawet kilkadziesiąt minut, jeden za drugim. I nie jestem w stanie sobie przypomnieć, o czym był poprzedni. To zapycha głowę.
Co robimy w sieci? Uwielbiamy rozrywkę online
Raport firmy Nexera diagnozuje, co Polacy robią w sieci. A robią dużo, bo teraz dostęp do sieci jest czymś powszechnym.
„Wystarczyło zaledwie kilka lat, by cyfrowa (r)ewolucja stała się rzeczywistością. Szybki internet płynie dziś już nie tylko w kablach światłowodowych, ale także w strumieniu naszej codzienności. Przecina ją na wskroś: w pracy, czasie wolnym, rozrywce, grach, jak i w nauce czy urzędowych obowiązkach. Z roku na rok spotykamy się z nim coraz częściej, w większej liczbie urządzeń, miejsc czy okoliczności, ze stale rosnącym udziałem sztucznej inteligencji. Równie szybko zmieniamy się my sami – internauci” – czytamy w opracowaniu.
Okazuje się, że sieć dla nas to nie praca, finanse czy kontaktowanie się z innymi ludźmi, ale...
„Zdecydowana większość z nas uwielbia rozrywkę online. Po tego typu treści sięgamy co najmniej kilka razy w tygodniu. Najchętniej wybieramy śmieszne filmy lub kompilacje i wideo w mediach społecznościowych” – stwierdza raport.
Do oglądania takich treści online codziennie przyznaje się aż 39 proc. ankietowanych.
Netflix króluje wśród platform streamingowych
Co do platform streamingowych, to liderem w Polsce jest Netflix (56 proc. w skali całego kraju).
„Uczestnicy badania korzystają z tego rodzaju rozwiązań co najmniej kilka razy w tygodniu. Oglądają tam najczęściej filmy oraz seriale” – czytamy.
Ale platforma z filmami nie jest w naszym kraju aż tak powszechna, bo okazuje się, że co czwarty respondent zadeklarował, że nie posiada konta na żadnej z nich.
W sieci spędzamy też bardzo dużo czasu. Aż 38 proc. zapytanych mówi, że to od 3 do 5 godzin dziennie. Na drugiej pozycji jest przedział 6-8 godzin (27 proc.). Odsetek osób, które „surfują” tylko do 2 godzin dziennie wynosi 11 proc.
Napisz komentarz
Komentarze