„Uczeń niepełnoletni nie może powoływać się na prawo ochrony danych osobowych, w przypadku gdy Szkoła powiadamia rodziców ucznia o jego zachowaniu, postępach w nauce lub ich braku, lub w przypadku innych informacji, mających wpływ na funkcjonowanie ucznia w Szkole i realizację przez ucznia ustawowego obowiązku szkolnego” – to fragment statutu Liceum Ogólnokształcące im. Czesława Tańskiego w Puszczy Mariańskiej.
Szkoła i jej przepisy zostały nominowane do najnowszej edycji niechlubnego konkursu na Statutowy Absurd Roku.
Uczniowie maja prawo nosić tylko takie fryzury
Konkurs i internetowe głosowanie prowadzi Stowarzyszenie Umarłych Statutów. W wewnętrznych szkolnych przepisach punktuje niemądre, sprzeczne z prawem zapisy, które nie przystają do rzeczywistości.
Po co to wszystko? Otóż szkoła jest właściwie pierwszym miejscem, w którym młody człowiek styka się z przepisami, zasadami, zakazami. I dobrze jest, jeżeli od razu uczeń umie zareagować na prawa, które ograniczają jego wolności i nie są zgodne z odgórnie przyjętymi rozwiązaniami. A tych jest sporo.
Na przykład „Szkoła Kadetów” Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Kościuszki w Bielsku Białej wskazuje, jakie fryzury mogą nosić uczniowie. Tymczasem szkoły mają prawo do regulowania jedynie ubioru, a nie wyglądu uczniów, w tym fryzur czy tatuaży albo makijażu.
„Nie istnieje w dodatku żaden wyjątek od tej zasady dla szkół mundurowych – w związku z tym regulowanie wyglądu uczniów w sposób, w jaki zostało to zrobione w powyższym regulaminie, należy uznać za nieuzasadnione” – punktuje Stowarzyszenie.
Dyrektor szkoły nie może wprowadzić u siebie stanu wyjątkowego
Dużo emocji wzbudza tegoroczna nominacja dla Szkoły Podstawowej nr 2 w Wodzisławiu Śląskim. Jej statut przewiduje nawet wprowadzenie czegoś na wzór stanu wyjątkowego.
„Korzystanie z praw może zostać ograniczone z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa, ochronę porządku i zapobieganie przestępstwom, ochronę zdrowia i moralności lub ochronę praw i wolności osób. Decyzję w tej sprawie podejmuje dyrektor szkoły, po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej i rady rodziców" – czytamy.
Problem w tym, że każdemu obywatelowi wszelkie prawa daje Konstytucja, a dyrektor szkoły nie ma kompetencji do zawieszania praw wynikających z aktów prawnych wyższego rzędu.
Na Statutowy Absurd Roku można głosować na facebookowym profilu Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
Napisz komentarz
Komentarze