Około 100 uczniów pojawiło się w czwartek, 18 kwietnia przed szkołą aby wyrazić swoje obawy, że związane z przedłużającym się strajkiem, który może spowodować odwołanie egzaminów maturalnych.
Uczniowie klas trzecich z niecierpliwością oczekują na informacje o radach pedagogicznych. W szkołach powiatu tczewskiego tegoroczni maturzyści nie zostali jeszcze sklasyfikowani, w związku z tym zakończenie przez nich szkoły i przystąpienie do egzaminu dojrzałości stoi pod znakiem zapytania. Dlatego też uczniowie I LO w Tczewie zdecydowali się na przeprowadzenie happeningu na terenie szkoły. Całe wydarzenie odbyło się za zgodą dyrektor szkoły.
Inicjatorzy akcji - Janek Skerka i Jonasz Pakizer podkreślili w rozmowie z nami, że ważne jest dla nich aby rozmawiać o potrzebie reformy całego systemu edukacji a nie tylko o podwyżkach dla nauczycieli.
Młodzież, która pojawiła się przed szkołą zauważa, że nie można traktować ich przyszłości jako karty przetargowej w batalii o pieniądze. Ich zdaniem nie tylko nauczyciele są niedofinansowani. Deficyt dotyczy funkcjonowania szkół, wyposażanie klas i to są problemy, które powinny być poruszone w dyskusji o edukacji. Inicjatorzy akcji wyraźnie podkreślają, że nie są przeciwko strajkującym nauczycielom i chcą zwrócić uwagę, że kwestia wynagrodzeń pracowników szkół to nie jedyny problem, który wpływa na jakość nauczania.
Napisz komentarz
Komentarze