Sprawa dotyczy zarzutów o przekroczenie uprawnień i złamanie ustawy o ochronie danych osobowych. Według prokuratury Mirosław Pobłocki miał w 2015 roku przekazać nagranie z miejskiego monitoringu osobom do tego nieuprawnionym z pominięciem policji. Na wtorkowym posiedzeniu przesłuchano dwóch kolejnych świadków. Trzeci, który nie stawił się na rozprawę został odwołany przez adwokat Joannę Grodzicką, obrończynię Prezydenta. Bartosz Listewnik z Telewizji Tetka, zapytał o powód tej decyzji:
Prezes lokalnej telewizji kablowej Telkab Adam Przybyłowski zeznał między innymi, że mieszkańcy Tczewa nie skarżą się na emisję obrazu w czasie rzeczywistym z pięciu kamer należących do Telewizji Tetka. Świadek dodał, że tczewianie pytają, czy Tetka mogłaby zwiększyć liczbę kamer lub emitować w telewizji obraz z kamer podłączonych do systemu miejskiego monitoringu. Adam Przybyłowski zeznał, że miejskim radnym, który kilka lat temu wnioskował o to drugie rozwiązanie był prawdopodobnie były radny Zbigniew Urban.
Z kolei inspektor ochrony danych osobowych Adrianna Głuchowska zeznała, że według jej wiedzy w 2015 roku prezydent jako administrator danych osobowych nie przekroczył uprawnień. Powołała się na wytyczne Urzędu Ochrony Danych Osobowych i dodała, że gdyby prezydent nie polecił zabezpieczenia nagrania z miejskiego monitoringu, wówczas można by było mówić o niedopełnieniu obowiązków, a nie o przekroczeniu uprawnień. Zdaniem Głuchowskiej nagrania z miejskiego monitoringu nie są zbiorem danych osobowych, ponieważ nie są powiązane z systemem rozpoznawania twarzy.
Łącznie w procesie, który ruszył w lipcu ubiegłego roku, przesłuchano dziesięciu świadków. Przypomnijmy, że w kwietniu oskarżyciel posiłkowy uznał, że powoływanie kolejnych świadków przez obronę to próba przedłużania procesu.
Następne posiedzenie odbędzie się w Malborku 7 czerwca i właśnie wtedy zostaną wygłoszone mowy końcowe oskarżycieli i obrony. Najprawdopodobniej jeszcze w czerwcu prezydent usłyszy wyrok.
Więcej na temat rozprawy w materiale Bartosza Listewnika.
Napisz komentarz
Komentarze