Tczew Bar Wars, zawody gimnastyczne z wykorzystaniem urządzeń street workoutu, zorganizowano w naszym mieście po raz pierwszy. Do zawodów zgłosił się komplet zawodników - szesnaście osób. Większość pochodziła z Tczewa i okolicy, ale pojawili się także sportowcy ze Szczecina, Lęborka, Warszawy czy Gliwic. Oceniało ich trzyosobowe jury: Damian Kamrowski, Krystian Nowaczek i Mateusz Borkenhagen. Każdy z zawodników prezentował swoje umiejętności w kategorii open freestyle. W trakcie 45-sekundowych występów sędziowie oceniali siłę, styl, combo i dynamikę. A elementy, których nazwy mogą wywołać zawrót głowy: planche, straddle planche, front lever, back lever, streddle maltese, one arm handstand, one arm front lever, one arm back lever, Human flag, swing 360, swing 540, 360 krzyż, 360 dragon, victorian cross, hefesto, impossible dip, oklaskiwało spore grono kibiców, głównie młodych osób interesujących się ćwiczeniami street workout. Znaczenie podczas występów miała także muzyka i to, jak zawodnik w jej rytmie potrafi wykonywać ćwiczenia. Rywalizacja była zacięta, emocjonująca, ale w duchu fair play i szacunku dla przeciwnika. Obyło się bez poważnych kontuzji, co świadczy o dobrym poziomie treningów.
W grupie pierwszej zwyciężył Dawid Szafałowicz przed Piotrem Wodką. Ten drugi na tczewskie zawody na drążkach przyjechał aż z Gliwic. Krzysztof Repiński z Tv Tetka zapytał go m.in. o jego największy dotychczasowy sukces:
Trzeba być kompletnym zawodnikiem, czyli mieć bardzo dobrą statykę i bardzo dobrą dynamikę. - Piotr Wodka, wicemistrz Tczew Bar Wars
TCZEWSKIE STAR WAR - wyniki
Top 3 (1 grupa)
1. Dawid Szafałowicz
2. Piotr Wodka
3. Vlad Orzeł
Top 3 (2 grupa)
1. Sebastian Dyner
2. Wojciech Musiał
3. Paweł Kucman
Napisz komentarz
Komentarze