Burmistrz Skórcza Janusz Kosecki informuje, że pracę straciło blisko 700 osób. Ogień strawił część produkcyjną i dystrybucyjną: około 20 tys. metrów kwadratowych czyli dwie trzecie zakładu. W pożarze nikt nie ucierpiał. Pracownicy zdążyli opuścić hale, zanim ogień zdążył się rozprzestrzenić. O tym jak w tej chwili wygląda sytuacja w Skórczu mówi Rzecznik Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Starogardzie Gdańskim starszy kapitan Karina Stankowska.
Akcja straży pożarnej i innych służb trwa już od poniedziałku, zakończy się prawdopodobnie za kilka dni. W gaszenie pożaru zaangażowanych było blisko 70 jednostek.
Dopiero kiedy strażacy zakończą akcję ratowniczą, przyczyny pożaru będzie ustalała policja i Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Napisz komentarz
Komentarze