We wtorek, 27 sierpnia w Warszawie doszło do poważnej awarii w oczyszczalni ścieków Czajka. W wyniku uszkodzenia kolektora przesyłającego ścieki, a następnie kolektora zapasowego, do Wisły przedostają się 3 tysiące litrów nieczystości na sekundę. W czwartek wieczorem (29 sierpnia) na posiedzeniu sztabu kryzysowego premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o budowie alternatywnego rurociągu. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przyjął pomoc rządową i zapowiedział, że miasto opracuje działania w celu minimalizacji szkód. Budowa awaryjnego rurociągu może potrwać do dwóch tygodni. W tym czasie ścieki z lewego brzegu Warszawy będą spływać bezpośrednio do Wisły. Docelowo trafią do Morza Bałtyckiego.
Czy ścieki z Warszawy są groźne dla tczewian?
6 września plama ścieków bytowych dotrze do Tczewa. O działaniach Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Tczewie mówi Włodzimierz Mroczkowski.
Patrzymy jaki jest stan Wisły (...) Spodziewamy się, że gdyby Wisła pozostała w takim stanie wysokości wód jak teraz, (...) to nie mamy takiej potrzeby, żeby wzywać zespół zarządzania kryzysowego. - Włodzimierz Mroczkowski, PCZK
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska ostrzega wszystkich użytkowników wody w Wiśle przed zagrożeniem. Mieszkańcy powinni zachować szczególną ostrożność - nie należy kąpać się w Wiśle, pobierać wody do celów rolniczych - pojenia zwierząt czy nawadniania upraw, czy wędkować. Zaleca się nawet, by unikać spacerów wzdłuż Wisły, gdyż z zanieczyszczonych wód powstaje mgiełka zawierająca drobnoustroje, a te z łatwością przenikają do dróg oddechowych. Zagrożenie może występować od kilku tygodni nawet do kilku miesięcy. Jeszcze szerszym problemem jest wpływ zanieczyszczeń na stan przyrody - wzdłuż Wisły mamy obszary Natura 2000 i rezerwaty przyrody.
Jak mówi Ewa Wiśniewska z Wód Polskich, sytuacja jest na bieżąco monitorowana:
Pracownicy inwentaryzują zastoiska wód i starorzecza, w których mogą koncentrować się ścieki i to może być dość groźne. - Ewa Wiśniewska, Wody Polskie
Czy mieszkańcy Tczewa powinni się obawiać o jakość wody w kranach? Artur Małecki z tczewskiego ZWIKu uważa, że zagrożenia nie ma:
Woda, którą tłoczymy do wodociągu miejskiego, która trafia do odbiorców jest bezpieczna, bo źródło wodonośne znajduje się na 160 m głębokości i dodatkowo jest oddzielone od wody z Wisły. Nie ma żadnej obawy, że woda z Wisły przeniknie do wód głębinowych. - Artur Małecki, ZWIK Tczew
Mimo braku zagrożenia, ZWIK planuje dodatkowy monitoring jakości wody:
Woda o zmienionych parametrach nie dojdzie do konsumenckich kurków. - Maria Wons, PSSE Tczew
Maria Wons, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Tczewie potwierdza słowa Artura Małeckiego ze ZWIKu - zagrożenia dla wodociągów tczewskich oraz pitnej wody z kranu nie ma, ale prowadzony jest dodatkowy monitoring jakości wody.
Więcej o plamie ścieków płynącej Wisłą zobaczyć można w materiale Urszuli Niewiarowskiej w Telewizji Tetka:
Napisz komentarz
Komentarze