Konserwator podjął decyzję o wstrzymaniu prac na Moście Tczewskim, który w całości jest wpisany do rejestru zabytków. Wcześniej zezwalał na zezłomowanie przęsła ESTB, jednak w piątek zapadła decyzja o konieczności jego wyeksponowania jako jedynego tego typu w Polsce. Przęsła ESTB zostały zamontowane po II wojnie światowej, co miało pozwolić na przywrócenie ruchu na zniszczonym, w trakcie działań wojennych moście. Przęsło miało zostać zdemontowane i trafić na ekspozycję Politechniki Gdańskiej.
Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję o przerwaniu prac na moście. Zdaniem urzędników przęsło powinno zostać wyeksponowane w okolicach mostu. Co dalej z pracami na moście? Mówi Łukasz Brządkowski ze Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu.
Jest to zła, szkodliwa decyzja (...) Zastanawia nas dlaczego akurat w tym momencie, na tak zaawansowanym etapie konserwator zmienia swoją decyzję? Czy to ma jakikolwiek związek z naszą akcją społeczną, która prosiła Skarb Państwa o przejęcie opieki nad całym mostem?
- Łukasz Brządkowski, SKOM
Przypomnijmy, tczewscy dziennikarze wraz z członkami Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu zainicjowali akcję pod nazwą "Most Tczewski Jak Westerplatte". Dotyczy ona przejęcia Mostu Tczewskiego przez Skarb Państwa w ramach dokończenia jego przedłużającej się odbudowy i stworzenie w nim oddziału Muzeum Drugiej Wojny Światowej. Akcję skomentował poseł Kazimierz Smoliński, który był medialną twarzą specustawy o przejęciu przez państwo Westerplatte.
Przęsła mostu nr: 2 i 3 mostu w wykonane konstrukcji angielskiej typu ESTB, stanowią unikatowe i prawdopodobnie jedyne zachowane w Europie przęsła mostowe tego typu (jedyne w Polsce). Należy dążyć do ich zachowania, jako wyjątkowego w skali kraju i Europy dzieła architektury i budownictwa.
W latach 1944-48 w Wielkiej Brytanii wyprodukowano przęsła ESTB o łącznie długości około 11,6 km. Zachowane do dnia dzisiejszego tczewskie przęsła ESTB są najprawdopodobniej ostatnim, a zatem unikatowym przykładem zastosowania tego systemu mostowego w Europie.
Opieramy się na informacjach pozyskanych w roku 2019 przez dr. inż. Waldemara Affelta z Politechniki Gdańskiej, oraz Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Informacje te pochodzą na podstawie ustaleń przedstawicieli ośrodka naukowego Uniwersytetu w Kaiserslatuern, którzy stwierdzili, że tczewskie przęsła ESTB są najprawdopodobniej ostatnim przykładem historycznego systemu ESTB w całej Europie.
Most w Tczewie jest wpisany do rejestru zabytków. Wcześniejsza decyzja pozwalała za zezłomowanie konstrukcji ESTB. Prawo daje konserwatorowi możliwość zmiany decyzji, jeżeli wystąpiły nowe fakty i okoliczności, mogące doprowadzić do uszkodzenia lub zniszczenia zabytku, a z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku tczewskiej przeprawy.
Podkreślam, że naszym celem nie jest zatrzymanie robót przy moście, ale jedynie ocalenie zabytkowych przęseł przed zniszczeniem i wywózką na złom, co ma obecnie miejsce, a co jest sprzeczne zarówno z zasadą ochrony zabytków, jak i z ustaleniami towarzyszącymi wydawaniu poprzednich decyzji administracyjnych przez WUOZ w 2016 roku, kiedy to mówiono o demontażu i eksponowaniu przęseł a nie o ich zniszczeniu - mówi Igor Strzok, PWKZ.Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Gdańsku
Napisz komentarz
Komentarze