Przypomnijmy, że w poniedziałek 30 września do Starostwa Powiatowego w Tczewie dotarła decyzja Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wstrzymująca trwającą odbudowę. Społeczny Komitet Obudowy Mostu, podobnie jak starostwo, odwołał się do ministra kultury od decyzji pomorskiego konserwatora. Decyzja o wstrzymaniu prac zaskoczyła nie tylko samorządowców i mieszkańców. Poseł Kazimierz Smoliński, który trzy lata temu wspierał byłego starostę Tadeusza Dzwonkowskiego podczas rozmów z byłą już pomorską konserwator, Agnieszką Kowalską, twierdzi, że również jest zaskoczony. Poseł przekazał nam, że na temat wstrzymania prac rozmawiał już m.in. z Generalnym Konserwatorem Zabytków. W niedzielę (06.10) Smoliński przekazał dziennikarzom, że według niego w najbliższych dniach prace prawdopodobnie mogą zostać wznowione.
Decyzja pomorskiego konserwatora ma za zadanie powstrzymać wykonawcę prac przed destrukcją przęseł ESTB - przęseł prowizorycznych, powojennych, które poprzednia konserwator zgodziła się zdemontować, po to aby w ich miejsce można było wstawić repliki oryginalnej XIX-wiecznej kratownicy Lentzego. Aktualny konserwator podjął decyzję o wstrzymaniu prac na podstawie informacji o tym, jakoby tczewskie ESTB były ostatnimi takimi przęsłami w Polsce i prawdopodobnie ostatnimi w Europie. Informację tę uzyskał od dr. inż. Waldemara Affelta z Politechniki Gdańskiej oraz od Tomasza Korzeniowskiego, prezesa gdańskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. W zaledwie kilkanaście godzin po ogłoszeniu decyzji konserwatora, Społeczny Komitet Odbudowy Mostu odnalazł inny przykład zachowanego przęsła ESTB i to w Polsce - w województwie podlaskim nad rzeką Biebrzą w miejscowości Osowiec. W rozmowie z naszym dziennikarzem Bartoszem Listewnikiem Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków Igor Strzok stwierdził, że odnalezienie innego przykładu ESTB nie jest argumentem, który może odwołać jego decyzję.
Pomorski konserwator wyjaśnił nam, dlaczego podjął decyzję o wstrzymaniu odbudowy Mostu Tczewskiego. Igor Strzok zapewnia, że jego celem nie jest zatrzymanie procesu budowlanego na innych odcinkach prac, a jedynie uzyskanie niepodważalnych gwarancji inwestora i wykonawców, że będą respektowane zasady ochrony zabytków i wytyczne konserwatorskie.
Nasz dziennikarz dopytał, dlaczego aktualny Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków pomija ustalenia swojej poprzedniczki z byłym starostą tczewskim. Trzy lata temu Tadeusz Dzwonkowski zapewniał, że pomimo wpisania przęseł ESTB do rejestru zabytków, będą mogły być one bez problemu usunięte i zezłomowane z wyjątkiem krótkiego odcinka, który powinien zostać wyeksponowany w Tczewie lub w innym miejscu. Konserwator odpowiada, że z dokumentów wynikają inne ustalenia.
Starostwo i wykonawca prac alarmują, że jeśli wkrótce roboty nie zostaną wznowione, to może to grozić katastrofą budowlaną - tymczasowe podpory podtrzymujące przęsła ESTB będą narażone np. na działanie kry (taka katastrofa wydarzyła się w 1947 r.). Jeśli ESTB wpadnie do wody, to istnieje ryzyko uszkodzenia także pobliskiego mostu kolejowego, który należy do tzw. infrastruktury krytycznej Rzeczypospolitej Polskiej.
Spytaliśmy konserwatora, dlaczego wstrzymał prace na Moście Tczewskim dwa tygodnie przed wyborami, podczas gdy proces rozbiórki trwa już od ponad pół roku.
Igor Strzok popiera pomysł budowy muzeum w portalu wjazdowym oraz wariant historyczny, czyli odbudowę Mostu Tczewskiego w kształcie sprzed 1 września 1939 r. Wariant ten nazywa „romantyczno-krajobrazowym”.
W niedzielę (06.10) w Tczewie marszałek Senatu zorganizował konferencję prasową. Marszałek Stanisław Karczewski stwierdził, że Most Tczewski to polski skarb narodowy, który należy szybko odbudować. Nasz dziennikarz zapytał o pomysł stworzenia oddziału Muzeum II Wojny Światowej. Przypomnijmy, że społecznicy są zdania, że przejęcie mostu przez państwo i budowę muzeum ułatwiłaby specustawa, która omijałaby dotychczasowe bariery prawne, uniemożliwiające oddanie przez powiat mostu. Marszałek odpowiedział, że nie popiera specustawy w kontekście Mostu Tczewskiego.
Na temat przyszłości Mostu Tczewskiego nasz dziennikarz przeprowadził telefoniczną rozmowę z wiceministrem kultury Jarosławem Sellinem. Minister jest za tym, aby na moście powstało muzeum, ale nie o randze narodowej. Według niego najlepiej, jakby muzeum założyli samorządowcy lub osoby prywatne. Dodatkowo minister nie ma pewności, który wariant odbudowy powinien zostać wybrany, mimo że już od trzech lat zatwierdzony jest wariant historyczny i na jego podstawie jest realizowana inwestycja.
Wiceminister kultury nie popiera pomysłu społeczników, polegającego na stworzeniu specustawy, która mogłaby regulować to, co w obowiązujących przepisach stanowi przeszkodę w szybkiej odbudowie Mostu Tczewskiego. Jarosław Sellin stwierdził, że poprzedni starostowie, w tym reprezentujący ten sam co on obóz polityczny Tadeusz Dzwonkowski, byli nieskuteczni, skoro nie udało im się przekazać mostu Skarbowi Państwa.
Akcja #MostTczewskiJakWesterplatte nadal trwa - w internecie społecznicy zebrali już ponad 3000 podpisów i dodatkowo pojawiła się papierowa wersja petycji w prasie regionalnej. Akcję popierają samorządowcy oraz ludzie kultury, a także politycy niemal każdego ugrupowania. W pierwszych dniach akcję poparli przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości, następnie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz Konfederacji.
Napisz komentarz
Komentarze