Do zdarzenia doszło w pociągu Szybkiej Kolei Miejskiej. 28-letni Adrian K. oraz 33-letni Marcin C. pili alkohol i telefonem nagrywali straszą kobietę, wulgarnie to komentując. W pewnym momencie ich uwaga przeniosła się na 19-latka, który rozmawiał przez telefon po rosyjsku. To ich sprowokowało do brutalnego ataku - uderzenia butelką, kopania po głowie. Chłopak trafił do szpitala. Sprawcy uciekli z SKM-ki przez okno na stacji Gdańsk Główny, bo zablokowano drzwi pociągu.
Sprawa początkowo została uznana za pobicie, jednak poszkodowany obywatel Ukrainy zgłosił się do Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek oraz "Dziennika Bałtyckiego", który opisał całe zajście. Kilka dni później zatrzymano napastników. Jak powiedziała nam Waja Jabłonowska z Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek, została podjęta współpraca z policją, by czyn zakwalifikowano jako napaść z powodów etnicznych:
W akcie oskarżenia sprawcom zarzucano pobicie połączone z zastosowaniem przemocy wobec pokrzywdzonego „z powodu jego przynależności narodowej i etnicznej”. Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał, że jeden z napastników pobił 19-letniego Ukraińca „z powodu przynależności narodowej”, z kolei drugi działał w warunkach ostrej recydywy. Mężczyźni zostali skazani na 1,5 roku bezwzględnego więzienia i zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 10 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny.
Jak dodaje Waja Jabłonowska, wszystkie osoby, które czują się dyskryminowane dlatego, że nie są obywatelami Polski, mogą się zwrócić o pomoc do Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek, które mieści się w Gdańsku przy ulicy Gdyńskich Kosynierów 11/1 lub napisać maila na adres [email protected]:
Specjalny dyżur dla obcokrajowców prowadzony jest w Centrum także w każdy pierwszy poniedziałek miesiąca w godzinach od 16:00 do 20:00.
Więcej o wparciu dla imigrantów i imigrantek będzie można usłyszeć na naszej antenie w środę 11 grudnia po godzinie 14:00.
Napisz komentarz
Komentarze