Epidemia koronawirusa doprowadziła do wielu sytuacji, które do tej pory wydają się niejasne i są ważne dla mieszkańców Tczewa. Prezydent Mirosław Pobłocki odpowiedział na stawiane mu pytania w programie "Pytania do prezydenta", emitowanym w każdy wtorek na antenie telewizji Tetka.
EDUKACJA
Mirosław Pobłocki przedstawił swoje stanowisko na temat możliwości powrotu dzieci do szkół w najbliższym czasie. Zaznaczył również, że tczewskie szkoły są przygotowane na ponowne przyjęcie uczniów.
Powiem krótko, jest bałagan. Nikt nic nie wie, my też nic nie wiemy. Źle się zarządza oświatą, jeśli najpierw występuje premier i deklaruje coś w telewizji na spotkaniu z dziennikarzami, a potem czekamy parę dni na rozporządzenie, którego nadal nie ma i opieramy się ciągle na projekcie tego rozporządzenia. Jest chaos, a szkoda, bo to dotyczy dzieci.
STRATY FINANSOWE
Z kolei polskie samorządy podejmują temat strat finansowych, wynikających z mniejszych wpływów do budżetów miast, spowodowanych epidemią koronawirusa. Prezydent Mirosław Pobłocki przedstawił również sytuację tczewskiego samorządu.
Sytuacja rzeczywiście nie jest najlepsza, Jeżeli chodzi o pierwszy kwartał, to ubytek dochodu z PIT-u mamy na poziomie 17%. Straciliśmy zatem w budżecie 3 600 000 zł. Szacunki, które zrobiliśmy pokazują, że do końca roku ubytek dochodów może być nawet w kwocie około 11 000 000 zł. To są duże pieniądze i powstaje pytanie, skąd znajdziemy pokrycie tego albo gdzie będziemy szukać oszczędności.
KOMUNIKACJA MIEJSKA
Mirosław Pobłocki odniósł się także do wiadomości o tym, że miejski przewoźnik P.A. Gryf stoi na skraju bankructwa. Jak się okazało, miasto prowadziło na ten temat rozmowy ze wspomnianą firmą i podjęło już konkretne kroki w celu utrzymania komunikacji miejskiej w Tczewie.
Na prośbę przewoźnika, po zasięgnięciu opinii prawników i po dokonaniu analiz przez miejski zarząd dróg zadecydowałem o tym, że przewoźnik otrzyma dodatkowe wynagrodzenie za kwiecień w wysokości 370 000 zł. Pozwoli to na utrzymanie komunikacji miejskiej w Tczewie.
ROWER METROPOLITALNY
Obszar metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot zdecydował się prowadzić rozmowy z trzema firmami, które chcą być operatorem sieci miejskich rowerów Mevo. Wśród nich jest konsorcjum Nextbike - pierwszy operator systemu, z którym metropolia zerwała umowę. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Informacje o przetargu skomentował także Mirosław Pobłocki:
Z kolei Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie podał, że Spółka Nextbike, mimo złożonego wniosku upadłościowego, w dalszym ciągu świadczy usługę w stolicy i deklaruje, że funkcjonowanie rowerów miejskich nie jest zagrożone. Wczoraj zarząd Nextbike Polska S.A. poinformował, że podjął decyzję o złożeniu wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego oraz wniosku o ogłoszenie upadłości. Rzekomo zagrożenie niewypłacalnością to efekt pandemii koronawirusa. Zarząd zaznacza jednak, że przeprowadzenie postępowania restrukturyzacyjnego daje szanse na dojście do porozumienia z wierzycielami. Ma to pozwolić na ustalenie nowych zasad spłat zobowiązań.
Ostatni odcinek programu Krzysztofa Repińskiego, "Pytania do prezydenta" można zobaczyć poniżej:
Napisz komentarz
Komentarze