Jak przekazał nam rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA Piotr Michalski, sytuacja jest na tyle poważna, że usuwanie awarii może jeszcze potrwać:
Trudność polega na tym, że kabel, z powodu którego jest zwarcie, przechodzi pod jezdnią, w związku z czym te prace potrwają jeszcze przez jakiś czas. [...] zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest ta sygnalizacja świetlna dla poprawności, płynności ruchu, szczególnie dla pojazdów, które włączają się z dróg bocznych na drogę krajową.
- Piotr Michalski, rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA
Rzecznik podkreślił, że GDDKiA zwróciła się także do tczewskiej policji w tej sprawie. Z kolei oficer prasowy KPP w Tczewie asp. sztab. Dawid Krajewski zaznaczył, że w razie potrzeby ruch w tym miejscu będzie kierowany przez policję:
Z informacji, jakie docierają do naszej redakcji, już w czwartek w miejscu awarii doszło do kilku niegroźnych kolizji.
Napisz komentarz
Komentarze