Tczew: Apel do ozdrowieńców o oddanie osocza

Decyzją Ministra Zdrowia i Wojewody Pomorskiego szpital w Tczewie od kilku tygodniu pełni funkcję jednostki jednoimiennej, czyli wyłącznie dla pacjentów z COVID-19, którzy trafiają tutaj z terenu całego Pomorza oraz sąsiednich województw. Jak mówi lekarz Michał Siek, zastępca dyrektora medycznego w Szpitalach Tczewskich S.A., na tym etapie placówka dysponuje praktycznie wszystkimi dostępnymi metodami leczenia, zarówno w zakresie tlenoterapii, jak i farmakoterapii:

Do szpitala trafił też nowy lek - Remdesivir. Preparat przyznawany jest przez Ministerstwo Zdrowia. W Tczewie jest go wystarczająco na terapię dla ośmiu osób:

Jedną z metod leczenia jest również podawanie osocza ozdrowieńców, dlatego placówka apeluje do wszystkich osób, które przeszły COVID-19 o zgłaszanie się Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (oddział terenowy w Tczewie mieści się przy Ulicy Piaskowej 3) jako potencjalni dawcy. Dotyczy to osób zdrowych, nie przyjmujących leków, w wieku od 18 do 60 lat, u których minął już okres izolacji od potwierdzonego wymazem RT-PCR zakażenia, czyli 28 dni w przypadku pacjentów objawowych lub 18 w przypadku pacjentów bezobjawowych.

Zależy nam na tym, żeby jak najwięcej osób, które są ozdrowieńcami zgłaszało się, ponieważ nie każdy ozdrowieniec jest w stanie zaproponować ze swojej strony osocze pełnowartościowe. Im więcej dawców, tym większej ilości osób będziemy mogli pomóc. 

Pacjentów z koronawirusem w Tczewie przybywa, tymczasem nadal nie ma decyzji o wyłączeniu z jednostki covidowej budynku przy ul. 1-go Maja, czyli Oddziału Rehabilitacji gdzie m.in. nie ma aparatury tlenowej. Mówi prezes Szpitali Tczewskich S.A. Maciej Bieliński:

Prezes Bieliński podkreśla, że w szpitalu pracuje wystarczająca liczba lekarzy, jednak ciągle brakuje pielęgniarek, ratowników medycznych czy dodatkowego personelu. Warunki pracy w szpitalu jednoimiennym nie są jednak łatwe:

Sytuacja finansowa szpitala nie jest łatwa - szacuje się, że miesięczne straty mogą wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych. Do tej pory placówka nie otrzymała dodatkowych środków od wojewody. Władze szpitala nie organizują w tej chwili zbiórek na bieżącą działalność, ale przypominają m.in. o możliwości wspierania hospicjum:

Więcej o aktualnej sytuacji Szpitali Tczewskich S.A. można zobaczyć także w materiale Bartosza Listewnika w telewizji Tetka: