Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 02:58
Reklama

"Zgubione" wyniki i zakaz przekazywania danych przez Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. Co wpływa na decyzje ministerstwa?

Od wtorku, 24 listopada Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne nie mogą już publikować danych dotyczących nowych zakażeń i ognisk koronawirusa. Dotychczas to właśnie te instytucje udzielały informacji na ten temat m.in. samorządom, instytucjom publicznym i mediom. Teraz wszystkie dane, które mają zostać podane opinii publicznej będą zamieszczane na przygotowanej przez rząd stronie internetowej.
"Zgubione" wyniki i zakaz przekazywania danych przez Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne. Co wpływa na decyzje ministerstwa?

Autor: fot. Canva

Krzysztof Saczka, który po rezygnacji Jarosława Pinkasa pełni obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego zapowiadał, że od wtorku wprowadzony zostanie nowy model raportowania przypadków zakażeń COVID-19. Dane będą pojawiały się na stronie Ministerstwa Zdrowia. Wczoraj, po godzinie 22:00 resort zdrowia poinformował w mediach społecznościowych o uruchomieniu nowego portalu, gdzie prezentowane są codzienne raporty zakażeń. Dane pochodzą z systemu EWP (Centrum e-Zdrowia). 

źródło: Twitter (MZ_GOV_PL)

 

Pojawił się spekulacje na temat tego, co resort zdrowia chce osiągnąć przez zmianę systemu. Kluczowy okazuje się tutaj wątek 19-latka, Michała Rogalskiego, który stworzył bazę danych zebranych na podstawie raportów podawanych przez Ministerstwo Zdrowia, danych z WSSE, PSSE, Urzędów Wojewódzkich, oraz tych uzyskanych w prośbach o dostęp do informacji publicznej.

To właśnie z jego badań wynika, że prezentowane przez ministerstwo statystyki są błędne. Informował on o tym w swoich mediach społecznościowych.

źródło: Twitter (@micalrg)

 

Przypomnijmy, że Krzysztof Saczka poinformował, że inspekcja wykryła nieścisłości w podawaniu liczby potwierdzonych przypadków zakażeń. W skali kraju ok. 22 tysięcy przypadków nie wpisano do statystyk podawanych przez resort zdrowia. Inspektor tłumaczył, że jest to łączna liczba z kilku tygodni, więc brakujące dane nie wpływały na ocenę sytuacji epidemiologicznej. Brakujące dane zostały dodane do ogólnej liczby dodatnich wyników. Od dziś narzędzia rejestracji danych zostaną ujednolicone. Na wprowadzenie danych do systemu EWP laboratoria mają maksymalnie 48 godzin. 

Badania Michała Rogalskiego są otwarte dla opinii publicznej i dostępne TUTAJ. Jak sam przyznaje w mediach społecznościowych, aktualna sytuacja wpłynie negatywnie na jego badania. Do tej pory resort zdrowia publikował na swojej stronie mapę ze wszystkimi odnotowanymi zakażeniami od początku epidemii w każdym województwie. W nowej wersji widzimy na razie tylko dobowy bilans

źródło: Twitter (@micalrg)

 

Błędne dane dotyczące ilości zakażeń przekazywane były m.in. przez stacje na Mazowszu i Śląsku. Z czego mogły one wynikać? Jak podaje portal trójmiasto.wyborcza.pl, mogły być związane z m.in. opóźnieniami w raportowaniu wyników do Inspekcji Sanitarnej przez laboratoria, przerwami w pracy stacji sanitarno-epidemiologicznych (związanymi z izolacją lub kwarantanną pracowników) oraz różnymi źródłami pozyskiwania danych i potrzebą ich weryfikacji. Ten sam portal podaje również informacje o rezygnacji Agaty Wolskiej, zastępcy mazowieckiego państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego. Jak wynika z ustaleń portalu trójmiasto.wyborcza.pl ma to związek z nieprawidłowościami w raportowaniu danych. 

Tymczasem, lekarze alarmują, że oprócz prowadzenie bazy danych istotne są też wskaźniki związane z realnie wolnymi łóżkami, weryfikacją przypadków i kontaktów oraz testów wykonywanych u osób przechodzących COVID-19 bezobjawowo. Jednym z lekarzy wypowiadających się w mediach społecznościowych w tej sprawie jest dr Paweł Grzesiowski, pediatra: 

źródło: Twitter (@grzesiowski_p)

 

Przypomnijmy, że z uwagi na ciągle rosnącą liczbę osób zakażonych koronawirusem potrzebujących hospitalizacji, w tym tygodniu w tzw. szpitalach marszałkowskich, będą oddawane dla pacjentów kolejne łóżka respiratorowe i tzw. II poziomu zabezpieczenia. Do 28 listopada w Pomorskim Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy w Gdańsku będą uruchomione dwa dodatkowe łóżka respiratorowe, a także 50 łóżek dla osób zakażonych wirusem SARS CoV-2. Natomiast w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Janusza Korczaka w Słupsku utworzono 10 takich łóżek.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama